Mocny gest siatkarzy z Chełma. Zagrali z napisem, który porusza Polaków

2 dni temu
Na parkietach najwyższej klasy rozgrywkowej zadebiutowała drużyna z Chełma – InPost CHKS Chełm. Już w inauguracyjnym meczu z PGE Projektem Warszawa na Torwarze zawodnicy zwrócili na siebie uwagę nie tylko dobrą grą, ale też przesłaniem na koszulkach: „Wołyń 43 Pamiętamy”. Hasło to, będące wyrazem pamięci i szacunku wobec ofiar ludobójstwa na Wołyniu, towarzyszy drużynie nie od dziś – pojawiło się na strojach już w poprzednim sezonie, gdy chełmianie grali jeszcze w pierwszej lidze. Teraz, jako beniaminek PlusLigi, pokazują je całej Polsce.Hasło "Wołyń 43 – Pamiętamy” widniało na strojach chełmskich siatkarzy również podczas gry w Tauron 1. LidzeChełmski Klub Sportowy, którego częścią jest InPost CHKS Chełm, jest spółką miejską, dlatego też prezydent Chełma Jakub Banaszek postanowił zabrać głos w tej sprawie:– „To prawda, to już kolejne sezony. Napis widnieje na koszulkach plusligowych siatkarzy InPost CHKS Chełm oraz trzecioligowych piłkarzy Chełmianki Chełm. Tak, na pewno pozostanie do końca mojej kadencji” – napisał w mediach społecznościowych prezydent.Pod jego postem pojawiło się wiele pozytywnych komentarzy. Mieszkańcy pisali krótko, ale rzeczowo: "Super!" "Brawo!". Pan Zbyszek stwierdził: "Rzecz wielka i godna szacunku, szczególnie w dzisiejszych czasach". Pojawiły się jednak także głosy, iż jest to "niepotrzebne".Również na strojach III-ligowej Chełmianki Chełm widnieje napis „Wołyń 43 Pamiętamy”.Głos w sprawie zabrała także posłanka Anna Dąbrowska-Banaszek, od lat związana ze środowiskami kresowymi:– „To hołd dla Ofiar Ludobójstwa na Wołyniu. Chełm od wieków stanowił bramę na Wołyń – to właśnie tutaj wielu mieszkańców tych terenów znajdowało schronienie i nowy dom. Pamięć o Wołyniu jest trwale wpisana w historię i tożsamość naszego miasta” – podkreśliła parlamentarzystka.W Chełmie powstaje również Muzeum Pamięci Ofiar Rzezi Wołyńskiej, które ma dokumentować i zachować pamięć o tragicznych wydarzeniach z lat 1943–44.Temat, który wciąż budzi emocjeWątek wołyński wrócił ostatnio do publicznej dyskusji nie tylko ze względu na chełmskich siatkarzy. W czwartek (23 października) miał miejsce incydent podczas meczu Szachtar Donieck – Legia Warszawa w Lidze Konferencji Europy. Ukraiński klub nie pozwolił kibicom Legii wnieść na stadion flagi z napisem „Wołyń pamiętamy”, co wywołało oburzenie wśród polskich fanów. Kibice Legii zagrozili zbojkotowaniem meczu, jeżeli nie będą mogli wnieść flagi z przesłaniem.Napisali w swoich mediach społecznościowych "Nieznani Sprawcy", czyli grupa kibiców stołecznego klubuPo interwencji Wisły Kraków, gospodarza stadionu, na którym odbywał się mecz, flaga ostatecznie pojawiła się na trybunach.– „Kibice Legii Warszawa wywiesili flagę 'Wołyń pamiętamy' podczas meczu z Szachtarem Donieck. Pomogła interwencja Wisły Kraków. Przedstawiciele Wisły przekonali Szachtar, iż ma wpuścić kibiców z flagą, bo to nic innego jak prawda historyczna” – relacjonował dziennikarz Szymon Janczyk z portalu Weszło.com.Źródło: Weszło.com– „Ukraińcy mogą być nacjonalistami, a my – u siebie – nie możemy być patriotami, pamiętając o ofiarach na Wołyniu?” – pytał z kolei publicysta Roman Kołtoń.Jak podkreślają eksperci, rzeź wołyńska wciąż stanowi trudny temat w relacjach polsko-ukraińskich. W latach 1943–44 ukraińscy nacjonaliści wymordowali od 40 do 60 tysięcy Polaków.Tymczasem siatkarze z Chełma nie szukają kontrowersji – chcą po prostu przypominać o prawdzie historycznej. W inauguracyjnym meczu w Warszawie przegrali wprawdzie 0:3 (23:25, 22:25, 23:25), ale pokazali charakter i dobrą formę. Już w najbliższą niedzielę (26 października) zmierzą się u siebie z Cuprum Stilon Gorzów. Czytaj także:
Idź do oryginalnego materiału