Tuż przed Wigilią kamery Systemu Informacji Rzecznej zarejestrowały w Szczecinie niezwykłe zjawisko. W rejonie Regalicy, na wysokości Mostu Pionierów, zauważono parę dużych wodnych ssaków. Według wstępnych ocen mogły to być morświny — jedne z najrzadziej spotykanych gatunków w polskich wodach. Zdarzenie wywołało ogromne zainteresowanie biologów, ekologów i mieszkańców regionu, którzy nie kryją zaskoczenia tym niezwykłym widokiem.
To wydarzenie stało się jednym z najciekawszych obserwacji przyrodniczych ostatnich miesięcy w północno-zachodniej Polsce, a jego symboliczny, „świąteczny” moment dodatkowo podkreślił wyjątkowość sytuacji.
Co dokładnie zarejestrowały kamery na Regalicy?
Nagranie pochodzi z kamer monitoringu żeglugowego RIS (System Informacji Rzecznej), które na co dzień służą do obserwacji ruchu jednostek pływających oraz bezpieczeństwa na drogach wodnych. Tym razem zarejestrowały jednak coś wyjątkowego: w nurcie Regalicy wyraźnie widać dwie sylwetki poruszające się synchronicznie pod powierzchnią wody.
Charakterystyczne elementy nagrania:
-
widoczne są dwa osobniki płynące obok siebie,
-
poruszają się w charakterystyczny sposób, wynurzając grzbiet,
-
ich gabaryty wskazują na duże ssaki morskie,
-
zachowanie przypomina typową aktywność delfinowatych.
Obszar obserwacji znajduje się daleko od otwartego morza. Tym bardziej zaskakuje fakt, iż tak wrażliwe gatunki pojawiły się na śródlądowym odcinku rzeki.
Czy to na pewno morświny? Eksperci zabierają głos
Wstępne komunikaty sugerowały, iż nagranie przedstawia morświny, czyli niewielkie ssaki morskie spokrewnione z delfinami. To gatunek skrajnie rzadki w Bałtyku, objęty ścisłą ochroną i zaliczany do jednych z najbardziej zagrożonych ssaków Europy.
Część biologów podkreśla jednak, że:
-
niezbędna jest dokładna analiza nagrania,
-
możliwe, iż są to delfiny zwyczajne,
-
ostateczną identyfikację muszą poprzedzić konsultacje specjalistów.
Bez względu na wynik badań jedno jest pewne — obecność tak dużych ssaków morskich w Odrze i Regalicy to zjawisko wyjątkowe i niezwykle rzadkie.
Dlaczego pojawienie się morświnów w Szczecinie jest tak niezwykłe?
Morświn to jeden z symboli przyrody Bałtyku, ale wbrew pozorom nie jest on często spotykany. W polskich wodach szacuje się zaledwie kilkadziesiąt osobników. Najczęściej przebywają one na otwartych akwenach, z dala od brzegu, w miejscach o stabilnych warunkach środowiskowych.
Wejście w głąb rzeki to ewenement
Aby ssaki morskie pojawiły się w rzece:
-
musiały wpłynąć przez Zatokę Pomorską,
-
następnie kierować się korytem Odry,
-
pokonać kilkadziesiąt kilometrów w górę rzeki.
Takie wędrówki zdarzają się niezwykle rzadko i zwykle wiążą się z:
-
poszukiwaniem pożywienia,
-
dezorientacją,
-
zmianami warunków środowiskowych,
-
wpływem czynników hydrologicznych.
To jeden z powodów, dla których naukowcy patrzą na nagranie z ogromnym zainteresowaniem.
Kim są „bohaterowie” nagrania? Krótkie kompendium o morświnach
Morświn (Phocoena phocoena) to niewielki przedstawiciel waleni. W przeciwieństwie do delfinów:
-
ma krótszy, zaokrąglony pysk,
-
mniejszą, trójkątną płetwę grzbietową,
-
jest bardziej płochliwy i unika kontaktu z człowiekiem.
Najważniejsze cechy gatunku:
-
długość ciała do ok. 1,8 m,
-
waga do 70–90 kg,
-
żywią się rybami i małymi bezkręgowcami,
-
są znakomitymi pływakami,
-
używają echolokacji do orientacji w przestrzeni.
W przeszłości ich populacja w Bałtyku była liczniejsza. Dziś uznawane są za gatunek krytycznie zagrożony.
Morświny pod ochroną — co oznacza to dla ludzi i służb?
W Polsce morświn objęty jest ścisłą ochroną gatunkową. Każde jego pojawienie się w rejonach zamieszkałych wymaga szczególnej ostrożności.
Najważniejsze zasady w przypadku spotkania ssaków morskich:
-
nie należy zbliżać się łodzią ani skuterem,
-
nie wolno płoszyć ani próbować dotykać zwierząt,
-
nie należy wrzucać niczego do wody,
-
wszelkie obserwacje warto zgłaszać odpowiednim służbom.
Takie zgłoszenia mają znaczenie naukowe — pozwalają dokumentować migracje oraz kondycję populacji.
Dlaczego morświny mogły pojawić się w Odrze i Regalicy? Możliwe scenariusze
Eksperci wskazują kilka potencjalnych przyczyn:
Zmiany klimatyczne i temperatura wody
Ocieplenie Bałtyku wpływa na zachowanie wielu gatunków. Zmienia się:
-
rozmieszczenie ryb,
-
trasy migracyjne,
-
zachowania pokarmowe ssaków.
Morświny mogą podążać za ławicami ryb, które coraz częściej pojawiają się w nietypowych akwenach.
Błędna orientacja i ciekawość gatunkowa
Zdarza się, iż delfinowate:
-
płyną za statkiem,
-
kierują się echem odbitym od infrastruktury,
-
badają nowe środowisko.
W wielu przypadkach zwierzęta samodzielnie wracają później do morza.
Czynniki hydrologiczne i prądy wodne
Silne wiatry i zmiany poziomu wody mogą:
-
wciągać zwierzęta w głąb estuarium,
-
ułatwiać migrację w kierunku rzek.
To zjawisko znane biologom morskich ekosystemów na całym świecie.
Symboliczny „świąteczny prezent natury”? Reakcje mieszkańców
Niecodzienne nagranie gwałtownie obiegło media i media społecznościowe. Wielu mieszkańców regionu uznało je za „magiczny znak” i niezwykłą ciekawostkę tuż przed Wigilią.
Komentarze internautów najczęściej podkreślają:
-
zachwyt nad pięknem przyrody,
-
zdziwienie i niedowierzanie,
-
dumę z unikatowej obserwacji w regionie.
Dla innych to również przypomnienie, jak ważna jest ochrona środowiska wodnego.
Jak takie wydarzenia wpływają na świadomość ekologiczną?
Obecność rzadkich ssaków w polskich rzekach to nie tylko sensacja. To także:
-
impuls do rozmowy o jakości wód,
-
zwrócenie uwagi na ochronę Bałtyku,
-
refleksja nad wpływem człowieka na środowisko.
Badacze podkreślają, iż każde takie zdarzenie zwiększa społeczne zainteresowanie stanem ekosystemów morskich i rzecznych.
Czy morświny wrócą do Bałtyku na stałe?
Naukowcy prowadzą regularne programy monitoringu populacji morświnów. Ich liczebność wciąż jest bardzo niska, ale coraz częściej pojawiają się pojedyncze obserwacje w różnych częściach Bałtyku.
W perspektywie długoterminowej:
-
poprawa jakości wód,
-
ograniczenie hałasu podwodnego,
-
ochrona siedlisk ryb
mogą zwiększyć szanse na odbudowę populacji.
Na razie jednak każde pojawienie się morświnów w polskich wodach należy traktować jako rzadkie i wyjątkowe wydarzenie.
Co dalej z nagraniem z Regalicy?
Materiały wideo zostały przekazane specjalistom zajmującym się badaniem ssaków morskich. Analizy obejmą:
-
porównanie sylwetki i sposobu poruszania,
-
obserwację płetwy grzbietowej,
-
ocenę zachowania w wodzie,
-
próbę ustalenia gatunku.
Wyniki badań mogą wnieść nową wiedzę do dokumentacji występowania ssaków morskich w Polsce.
Podsumowanie — niezwykłe spotkanie z naturą, które zapamiętamy na długo
Nagranie z Regalicy to coś więcej niż ciekawostka. To wydarzenie:
-
pokazuje, jak dynamiczna i nieprzewidywalna potrafi być przyroda,
-
podkreśla unikatowość ekosystemu Odry i Zalewu Szczecińskiego,
-
przypomina o potrzebie troski o środowisko wodne.
Niezależnie od tego, czy były to morświny, czy delfiny — obserwacja ta pozostanie jednym z najbardziej niezwykłych momentów końcówki roku.

4 godzin temu










