To połączenie zerwała powódź z połowy września. Wezbrane wody Białej Głuchołaskiej zniszczyły most tymczasowy oraz poważnie uszkodziły budowę nowego. Gdy wody opadły, oczyszczono koryto rzeki. Potem drogowcy zabrali się za wykonanie przyczółków, a wojskowi skręcili konstrukcje dwóch mostów tymczasowych – po jednym dla wszystkich kierunku ruchu. Następnie z pomocą żurawia umieścili je nad rzeką. W środę 23 października mosty tymczasowe w Głuchołazach przeszły próby obciążeniowe i to od nich zależało, czy przeprawy będą przejezdne od piątku.
Wyniki pomiarów dokonanych podczas dwóch rodzajów prób – statycznych i dynamicznych – mieściły się w normach. Dlatego też zgodnie z zapowiedziami, mosty tymczasowe w Głuchołazach stały się przejezdne. Pierwsze pojazdy przejechały nimi około godz. 10.00.
Ruch po przeprawach jest możliwy dla pojazdów o masie 40 ton. To oznacza, iż tranzyt też może z nich korzystać. Na mostach jest też przestrzeń dla pieszych i rowerzystów. Dla nich na jednym z mostów jest drewniana kładka. Wraz z otwarciem przepraw przestał działać przejazd, który prowadził przez teren zakładu Schattdecor.
– Dla Głuchołaz to wielka chwila – mówi burmistrz Paweł Szymkowicz. – Odbywa się jednak bez fanfar, ze względu na okoliczności, jakie towarzyszyły powstaniu tych przepraw. Fakt, iż mosty tymczasowe w Głuchołazach są przejezdne, to okazja, by podziękować wszystkim tym, którzy się do tego przyczynili.
Mosty tymczasowe w Głuchołazach przejezdne. Jest niestandardowe oznakowanie
Część kierowców zwraca uwagę, iż w rejonie przepraw jest nietypowe oznakowanie.
– Okoliczności są wyjątkowe, więc i znaki odbiegają od standardowych – mówi Agata Andruszewska, rzeczniczka Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Opolu.
– To obszar przygraniczny, więc oznakowanie musi być też zrozumiałe dla obywateli Czech. Stąd zastosowanie rozwiązania, które jest czytelne dla wszystkich – tłumaczy.
Mosty tymczasowe w Głuchołazach są już przejezdne, a kwestią otwartą pozostaje, jak długo przyjdzie z nich korzystać kierowcom i mieszkańcom. Nie ma jeszcze decyzji o tym kiedy i w jakiej formie rozpocznie się odbudowa nowego mostu docelowego nad Białą Głuchołaską. Władze gminy optują za zmianą projektu konstrukcji na łukową, bez filarów w rzece. GDDKiA wskazuje, iż w tej kwestii wszystkie możliwości pozostają jeszcze otwarte.
– Priorytetem było przywrócenie ruchu nad Białą Głuchołaską. Teraz rozpoczynamy analizy w temacie tego, co dalej z inwestycją na drodze krajowej nr 40 – mówi Agata Andruszewska.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.