Mecz zaczął się od dwóch biegów wygranych przez Motor 4:2. Gospodarze odpowiedzieli efektownym 5:1 w trzecim wyścigu, ale to był tylko chwilowy zryw. Goście gwałtownie wrócili do podwójnych zwycięstw i na półmetku prowadzili już 29:19.
Przyjemski, Kubera i Zmarzlik robili różnicę. Stal nie miała kim odpowiedzieć. Słabiej wypadli juniorzy, a rezerwy taktyczne nie przynosiły przełomu. Widać było, iż to Motor kontroluje sytuację.
Zwycięstwo przypieczętowane przed nominowanymi
Już po 12. biegu było wiadomo, iż Motor wygra to spotkanie. Goście dołożyli jeszcze mocne 5:1 w 14. wyścigu, a w ostatnim biegu Bartosz Zmarzlik przypieczętował swój świetny występ zwycięstwem nad Vaculikiem i Holderem.
Słabość Stali, moc Motoru
Stal Gorzów nie była w stanie nawiązać równorzędnej walki. Najwięcej punktów zdobył Martin Vaculík – 11, ale jechał zbyt samotnie. Lebiediew i Thomsen walczyli, ale nie wystarczyło to choćby do zmniejszenia strat.
W drużynie z Lublina brylował Zmarzlik (10 pkt), wspierany przez Przyjemskiego (8+1), Kubera i Holdera także zrobili swoje.