Piłkarska reprezentacja Polski zagra w Porto z Portugalią w meczu 5. przedostatniej kolejki grupy 1 najwyższego poziomu Ligi Narodów.
W historycznym zestawieniu meczów z Portugalią bilans Biało-Czerwonych w 14 meczach to zaledwie trzy wygrane, cztery remisy oraz siedem porażek.
Były reprezentant Polski Marek Jóźwiak mówił w „Magazynie sportowym” RDC, iż ostatni mecz pokazał, jak bardzo czujni musimy być na boisku.
– To będzie bardzo ciężkie spotkanie, patrząc, jak przebiegał pierwszy mecz w Warszawie na Narodowym. Obyśmy nie cofnęli się zbyt głęboko, ponieważ tylko taka gra w średniej obronie i zachowanie pewnego balansu, odpowiedniego ustawienia zawodników pozwoli nam na utrzymanie się przy wyniku remisowym, bo myślę, iż ten wynik remisowy byłby idealny dla naszej reprezentacji – ocenił.
W październiku Biało-Czerwoni na Stadionie Narodowym w Warszawie przegrali z Portugalczykami 1:3. Polacy stracili dotychczas aż dziewięć bramek w czterech meczach – to najgorszy wynik w grupie.
Jacek Kurowski z TVP Sport zauważył jednak, iż mimo nierównych wyników w tej edycji rozgrywek, są pozytywy w linii defensywy.
– Popatrzyłem sobie na mecze Ligi Narodów i wydaje mi się, iż jest duża stabilizacja. jeżeli weźmiemy pod uwagę, iż w wyjściowych jedenastkach tych czterech meczach dotychczasowych zawsze wychodzili Paweł Dawidowicz i Jan Bednarek, to jest to stabilizacja – powiedział.
Zespół Michała Probierza wyjdzie na to spotkanie w mocno osłabionym składzie Na boisku zabraknie kontuzjowanego kapitana kadry Roberta Lewandowskiego. Urazów doznali także Przemysław Frankowski i Majkel Amejaw.
Początek spotkania o godz. 20:45.
W tabeli grupy A1 prowadzi Portugalia z 10 punktami. Druga jest Chorwacja z siedmioma, a trzecia Polska – z czterema. Szkocja ma tylko jeden.
Do ćwierćfinałów LN (20–25 marca 2025) awansują po dwa najlepsze zespoły z każdej z czterech grup najwyższej dywizji. Trzecia drużyna zagra baraż o utrzymanie z jednym z wicemistrzów grup dywizji B, a ostatnia spadnie bezpośrednio do dywizji B.