„Myślał o teraźniejszości, nie sięgał wstecz”. Anna Stańko w RDC

4 godzin temu

Blisko 40 nigdy niepublikowanych nagrań mistrza jazzowej trąbki Tomasza Stańki ukazało się właśnie na 6-płytowym albumie „Tomasz Stańko – Polish Radio Sessions 1970–1991”. Kompozycje pochodzą z archiwum Polskiego Radia. Córka artysty Anna Stańko opowiedziała o nich w programie Mateusza Szymkowiaka „Pałac Kultury” w RDC.

Najsłynniejszy polski jazzman przez wiele lat regularnie gościł w studiach nagraniowych Polskiego Radia w Warszawie. Podczas dłuższych i krótszych sesji towarzyszyli mu czołowi artyści improwizujący z Polski i zagranicy.

Te taśmy – oraz niezliczone rejestracje koncertów – nigdy nie zostały opublikowane. Teraz dzięki Agencji Polskiego Radia ukazały się na płytach.

Nagrania zrealizowane w latach 1970–1991 ukazują muzyczny rozwój artysty, o czym opowiedziała na antenie RDC jego córka Anna Stańko.

To jest okres 20 lat, więc te płyty różnią się od siebie bardzo. Pierwszy album był w kwintecie. Czuć to nieopierzenie i taki głód. Myślę sobie, iż płyta ze Szczurkiem, czyli ostatnia chronologicznie nagrana w duecie z kontrabasem, jest niezwykle dojrzałym materiałem. Nie tylko to jest wiek, ale i wszystko. Czuć, iż to już jest inny moment takiego nasycenia – wskazuje.

Córka artysty w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem podkreślała, iż dla legendarnego polskiego jazzmana najważniejsze były teraźniejszość i przyszłość.

Ta informacja o tym, jak dużo jest w archiwach Polskiego Radia, jest ze mną od już jakiegoś czasu. Byłam jego menadżerem ponad 20 lat, co jest naprawdę kawałkiem historii, ale tata myślał adekwatnie tylko o teraźniejszości i przyszłości. Nie sięgał wstecz za bardzo ani nie słuchał swoich, nie słuchał swojej muzyki, nie zastanawiał się też, co tam jest w archiwach – przypomina.

Sześciopłytowy boks stanowi interesujące uzupełnienie podstawowej dyskografii jednego z największych i najważniejszych polskich muzyków.

Idź do oryginalnego materiału