Wydarzenie było skierowane do mieszkańców regionu dokonujących przedświątecznych zakupów. – Celem akcji było zachęcenie do świadomego i regularnego wybierania polskich oraz lokalnych produktów, co bezpośrednio przekłada się na rozwój krajowej gospodarki i utrzymanie miejsc pracy – informuje Adam Olejniczak, pełnomocnik Ruchu Narodowego na Zamość.Organizatorzy podkreślali, iż pieniądz wydany u polskiego producenta pozostaje w Polsce, zamiast zasilać zagraniczne koncerny, których zyski transferowane są m. in. do Niemiec, Holandii czy poza Europę.PRZECZYTAJ TEŻ: Cukrownia Werbkowice. Plantatorzy buraków nie będą zadowoleni. Nie takich cen oczekiwali na skupie – Kupowanie polskich produktów to najprostsza forma realnego patriotyzmu gospodarczego – zaznaczył Olejniczak. – Każdy taki zakup to głos oddany na rozwój naszej gospodarki.W swoim wystąpieniu zwracał również uwagę na praktyczne sposoby rozpoznawania rodzimych produktów, wskazując m. in. na kod kreskowy 590, świadczący o rejestracji firmy w Polsce, oraz oznaczenie „Produkt Polski”, które potwierdza, iż co najmniej 75 proc. składników oraz proces produkcji realizowane są na terenie kraju.PRZECZYTAJ: Nowe przepisy dla pracodawców od 24 grudnia. Już nie można szukać sprzątaczki czy księgowegoGłos zabrał także Rafał Reszczyński, pszczelarz, członek Ruchu Narodowego oraz radny Rady Miejskiej w Szczebrzeszynie, który podkreślił znaczenie lokalnej solidarności gospodarczej.Akcja spotkała się z bardzo dobrym odbiorem mieszkańców. Wielu lokalnych przedsiębiorców chętnie podejmowało rozmowy, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami i sytuacją. Organizatorzy podsumowali wydarzenie apelem o konsekwentne wybieranie polskich i lokalnych produktów. Jak podkreślano, bez silnych rolników i przedsiębiorców nie ma bezpiecznej i suwerennej gospodarki narodowej.