Strzelanie dla Nadnarwianki zaczął w 27 minucie Sebastian Czapa. Wynikiem 1-1 zakończyła się pierwsza połowa. Druga to już dominacja drużyny z Pułtuska. Co interesujące gole zdobywali Mateusze. W 55 minucie na 2-1 podwyższył Mateusz Kaźmierczak. W dwie minuty później gola zdobył Mateusz Stępniewski a wynik ustalił dwiema bramkami w 83 i 85 minucie Mateusz Papazachariou.
Po wyjazdowej porażce sprzed tygodnia w Żurominie wydawało się, iż Nadnarwianka jest już poza możliwością zajęcie drugiego miejsca i walki o awans. Zwycięstwo z silną Narwią i porażka Polonii z Łomiankami sprawiły, iż teoretyczne szanse przez cały czas są choć nie zależą tylko od nas. O drugie miejsce walczymy z Polonią II Warszawa, która ma o jeden mecz