Sześć lat temu gmina zapowiadała budowę boiska ze sztuczną trawą w Woli Filipowskiej. Wokół obiektu miała także powstać bieżnia lekkoatletyczna. Boisko powstało w 2019 roku, ale bieżni przez cały czas nie ma.
Boisko ze sztuczną trawą, 3-torowa, 200-metrowa okrężna bieżnia, oraz 4-torowa bieżnia prosta o długości 80 metrów. Obok boiska skocznia do skoku w dal i rzutnia do pchnięcia kulą, trybuny i parking na 21 miejsc. Tak miał wyglądać kompleks sportowy przy krajówce w Woli Filipowskiej według zapowiedzi sprzed sześciu lat.
Boisko udało się oddać do użytku w listopadzie 2019 roku. Inwestycja kosztowała 1,2 miliony złotych, z czego około pół miliona stanowiły środki unijne. Trzy lata później, m.in. dzięki pieniądzom pozyskanym z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, boisko zyskało oświetlenie i niewielkie trybuny, poprawiono też dojście do obiektu.
Co z bieżnią? 1 kwietnia (miejmy nadzieję, iż to nie prima aprilis), gmina ogłosiła, iż stara się o pozyskanie dofinansowania w wysokości 300 tys. złotych z urzędu marszałkowskiego, na budowę lekkoatletycznego obiektu w Woli Filipowskiej. W ramach zadania zaplanowano stworzenie bieżni okrężnej 3-torowej, skoczni do skoku w dal, rozbieżni do rzutu piłką palantową, rzutni do pchnięcia kulą oraz wykonanie tablicy informacyjnej. Całość inwestycji ma kosztować 692 tysiące złotych.