Krajobraz gminy Ćmielów po opadach, które przeszły dziś (czwartek, 11 lipca) po godzinie 15.00 przypomina pobojowisko. Połamane drzewa, gałęzie na drogach i chodnikach, zniszczone ogrodzenia, podtopione posesje, uszkodzone drogi, brak prądu – to tylko niektóre ze szkół jakie wyrządziła nawałnica.
Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa zwołała posiedzenie sztabu kryzysowego. Wystąpiła również o wsparcie w ramach zarządzania kryzysowego do Wojewody Świętokrzyskiego.
– Takiej powodzi nie było od 24 lat. Mamy mnóstwo podtopień, ucierpiało wiele gospodarstw. To będzie dla nas bardzo długa noc. Wiem, iż dla wielu to trudny czas, ale proszę o cierpliwość, nikogo nie pozostawimy bez pomocy – mówi Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa.
Na posiedzeniu sztabu obecni byli: Joanna Borkowska, wiceburmistrz Ćmielowa, Jarosław Wilczyński, dyrektor Samorządowego Zakładu Wodociągów i Gospodarki Komunalnej w Ćmielowie, a także Tomasza Neymana, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 1 im. Krzysztofa Szydłowieckiego w Ćmielowie, w spotkaniu uczestniczyli również pracownicy urzędu gminy i podległych gminie jednostek.
– Dziękujemy za realne wsparcie i zagwarantowaną pomoc ze strony Starostwa Powiatowego w Ostrowcu Świętokrzyskim ze strony Agnieszki Rogalińskiej, Starosty Ostrowieckiego; Łukasza Dybca, wicestarosty Powiatu Ostrowieckiego; Mariusza Pasternaka, przewodniczącego Rady Powiatu Ostrowieckiego; Tomasza Mroczka, naczelnika Wydziału Infrastruktury i Rozwoju Powiatu i inspektora zarządzania kryzysowego – Przemysława Tica. Dziękuję przedstawicielom Wojsk Obrony Terytorialnej z Panem Kamilem Niecieckim na czele oraz Komendantowi Wojewódzkiemu Straży Pożarnej i Państwowej Powiatowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Św. Wszystkim, którzy są z nami i ofiarują swoją bezinteresowną pomoc – mówi Joanna Borkowska, wiceburmistrz Ćmielowa.
Przyznaje, iż takiej ulewy w Ćmielowie nie było od ponad 20 lat.
– Zaczęło się chwilę po 15.00. To było potężne oberwanie chmury. Robiliśmy akurat objazd z kierownikiem działu inwestycji. Ostatnie 20 minut tej ulewy to były te minuty, które „pogrążyły” Ćmielów. Wtedy łamały się drzewa, wiatr wyrywał je z korzeniami. Było tragicznie. Jednak od razu zaczęliśmy działać. Szykowaliśmy worki z piaskiem, plandeki, mamy też przygotowane butelki z wodą, gdyby komuś była potrzebna. Jutro pan Jarosław Wilczyński zleci badanie wody pod kątem jej bezpieczeństwa do spożycia. Przed nami pracowita noc – mówi Joanna Borkowska.
Zaznacza, iż jutro, gdy woda opadnie, rozpocznie się również szacowanie strat. A te s a ogromne. Wystarczy wspomnieć tylko, iż droga w Woli Grójeckiej została podmyta, w rzekę zamieniła się ulica Zamkowa, Polna i Długa w Ćmielowie, zalane były też posesje w Grójcu, w Brzóstowej zaś woda zniszczyła także ogrodzenia. Pojawił się problem z dostępem do prądu.
– Mieszkańcy potrzebujący pomocy mogą zgłaszać się pod numerem alarmowym 120. Jutro zaczynamy kolejny dzień ciężkiej pracy. Mam nadzieje, iż opadów nie będzie. Szykujemy się jednak na każdą ewentualność. Gdy woda opadnie dopiero wtedy zobaczymy jakie wyrządziła straty – podsumowuje Joanna Borkowska.
Mieszkańcy mogą również dzwonić pod numer: 502 862 645
Czytaj również: