Kilkadziesiąt osób uczestniczyło w okręgowych obchodach 75-lecia Polskiego Związku Motorowego, które w czwartek (23 października) zorganizowano w Ośrodku Sportowo-Turystycznym „Moto – Raj” na Torze „Kielce” w Miedzianej Górze.
Polski Związek Motorowy zrzesza w tej chwili 368 klubów. Do jego najważniejszych celów statutowych należy rozwój masowego i wyczynowego sportu motorowego: samochodowego, motocyklowego, żużlowego oraz kartingowego.
– Mimo, iż Polski Związek Motorowy jest stowarzyszeniem sportowym, prowadzi bardzo szerokie działania. Od sportów samochodowych, poprzez sporty motorowe, wyścigi, rajdy motocyklowe, żużel, do popularnych imprez takich jak karting, który też można potraktować już jako wyczyn, ale także w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, turystyki pojazdów zabytkowych, czy z ratownictwa drogowego – podkreśla prezes Zarządu Okręgowego PZM w Kielcach Dariusz Kałwa.
Polski Związek Motorowy powstał 30 stycznia 1950 roku z połączenia założonego w 1909 roku Automobilklubu Polskiego i Polskiego Związku Motocyklowego, którego powstanie datowane jest na 1924 rok. Prezesem PZM od czerwca 2019 roku jest kielczanin Michał Sikora. W lipcu 2022 roku 47-latek został w Bukareszcie wybrany na prezesa Europejskiej Federacji Motocyklowej (FIM Europe).

W Kielcach siedzibę miał początkowo Oddział a następnie Okręg Polskiego Związku Motorowego, który obejmował zasięgiem województwa kieleckie i radomskie, a od 1975 r. również województwo tarnobrzeskie. Pierwszym Prezesem Zarządu Okręgowego PZM w Kielcach został Stefan Szumega. Następnie jego miejsce zajmowali: Stefan Ostapiuk, Stanisław Lesiak, Wacław Hebda, Henryk Klimek, Ryszard Mikurda, Marek Sikora, a od kwietnia 2019 roku Dariusz Kałwa.
Najdłużej, bo aż 20 lat prezesem Zarządu Okręgowego PZM w Kielcach był Marek Sikora, który zaczął piastować tę funkcję w 1999 roku.
– Przez te lata sport motocyklowy i samochodowy, w ogóle sport w Polskim Związku Motorowym, mocno się zmienił. Jego ranga moim zdaniem się podniosła. Szczególnie w tych imprezach wysokiej rangi. Natomiast z tymi popularnymi, masowymi związki sobie w tej chwili nie radzą. Dawniej było to bardziej widoczne. Są małe KJS-y, tak jak na Torze „Kielce” i to jest bardzo dobre, bo Automobilklub organizuje je od wielu lat. Ale poza tym, takich imprez jak kiedyś już nie ma – uważa Marek Sikora.
Zasłużonym działaczom Polskiego Związku Motorowego wręczono w czwartek okolicznościowe medale, a osobom współpracującym ze związkiem honorowe odznaki. Srebrną otrzymał m.in. nasz redakcyjny kolega Jakub Rożek.







