Gdy słupek rtęci niebezpiecznie zbliża się do 35. stopni, zaczynamy szukać każdej możliwej metody, by choć na chwilę poczuć ulgę. Klimatyzatory pracują na pełnych obrotach, lodówki przechodzą test wytrzymałości, a lody… znikają szybciej niż świeże bułki! A jak radzą sobie z upałem zielonogórzanie?
Kolejki do lodziarni długie, woda ze sklepów znika, a do ochłody jeszcze przydadzą się kurtyny wodne. Tak to wygląda w Zielonej Górze gdy upał daje się we znaki całej Europie. W dzisiejszym materiale sprawdzamy najciekawsze i najskuteczniejsze sposoby na ochłodę.