Najgorszy od lat rok dla miodu i pszczelarzy.

1 tydzień temu
Rozmowa z Pawłem Nawrockim, doświadczonym pszczelarzem, byłym prezesem miejsko-powiatowego koła pszczelarzy w Kaliszu. Tegoroczny sezon pszczelarski w regionie Kalisza okazał się najgorszy od wielu lat.


– Były zimne noce, zimny maj, a czerwiec nas nie rozpieszczał


– mówi Paweł Nowacki,

Zbiory są choćby pięciokrotnie mniejsze niż zwykle.

W dobrym roku z jednej rodziny pszczelej można uzyskać 25–35 litrów miodu. W tym sezonie wielu pszczelarzy zebrało około pięć litrów.


– Wiosna zapowiadała się świetnie, rodziny rozwijały się bardzo dobrze. Ale kiedy zaczęły kwitnąć drzewa owocowe, rzepak i akacja, przyszły przymrozki i chłodne noce. W dzień pogoda też była skrajna – albo upał, albo chłód. Pszczoły miały ciężkie warunki do pracy


– tłumaczy Nowacki.

Do tego dochodziły silne wiatry, które utrudniają lot pszczołom.


– To tak, jakby człowiek niósł ciężki ładunek pod wiatr – opory są za duże. W efekcie mniej mi
Idź do oryginalnego materiału