"Największy kryzys humanitarny w historii świata". Sudan stoi na skraju zapaści. "Nieprzewidywalne i nieodwracalne skutki, także dla Europy"
Zdjęcie: Lojalny wobec armii żołnierz patrolujący targowisko w Chartumie, 24 marca 2025 r.
150 tys. zabitych, 16 mln dzieci w potrzebie, 25 mln osób zagrożonych głodem — tak w uproszczeniu wygląda dziś sytuacja w Sudanie. Wojna domowa, która od dwóch lat trawi ten kraj, zepchnęła go na skraj przepaści — kilka brakuje, aby kraj się rozpadł lub wpadł w ręce zagranicznych podmiotów. A to — jak przewiduje Niddal Salah-Eldin, była członkini zarządu Axel Springer SE, a w tej chwili działaczka w Sudanie — pociągnie za sobą nieprzewidywalne i nieodwracalne konsekwencje — nie tylko dla regionu, ale także dla całej Europy. W kraju tym znajdują się bowiem złoża złota i surowców poszukiwanych na całym świecie.