
Tego jeszcze w historii ostrowskiej piłki manualnej nie było. Rebud KPR Ostrovia w półfinale play-off Orlen Superligi! Po niesamowitym dreszczowcu, pełnym zwrotów akcji, ostrowianie, choć przegrywali przez większą część meczu, pokonali PGE Wybrzeże Gdańsk 29:27 i rywalizację ćwierćfinałową wygrali 2:1. Bohaterami wszyscy zawodnicy Kima Rasmussena, ale interwencje młodego bramkarza, Jakuba Zimnego i bramki ze skrzydła, wracającego po pięciu miesiącach przerwy po kontuzji, Artura Klopstega, przejdą do historii ostrowskiej piłki manualnej. Jakubowi Zimnemu brakowało wręcz słów w rozmowie z radiemCENTRUM, by opisać euforia z historycznego sukcesu.
"Co czuję? Ogromne szczęście. Po tym szalenie ważnym meczu, po tej niesamowitej końcówce i zwycięstwie otworzyła się przed nami droga do medalu. Teraz będziemy mieli kilka dni odpoczynku, a później mecz z Kielcami, a następnie walka o medal. Mecz nam uciekał. Przegrywaliśmy choćby różnicą 4 bramek, ale druga połowa ewidentnie bardzo dobra w naszym wykonaniu. Niemrawo zaczęliśmy. Pierwsza połowa źle się dla nas ułożyła, ale mamy zwycięstwo 29:27. Można powiedzieć, iż od momentu, kiedy dostałem piłką w twarz, zamurowałem bramkę. Jestem ogromnie szczęśliwy. Co mogę więcej powiedzieć?" – powiedział radiuCENTRUM Jakub Zimny.
Ostrovia jeszcze w 53 minucie przegrywała 24:26, ale wygrała ostatecznie 29:27 i zagra w półfinale z najbardziej utytułowanym zespołem w Polsce ostatnich lat, Industrią Kielce. Oprócz wspomnianych Klopstega i Zimnego, nie można zapomnieć o Kamilu Adamskim, któremu nie zadrżała ręka w końcówce oraz Marku Szperze. Weteran polskich boisk pociągnął grę ostrowian na początku drugiej połowy i harował za dwóch w obronie.
na fot.: tego zwycięstwa by nie było bez ogłuszającego dopingu ostrowskich kibiców
Rebud KPR Ostrovia Ostrów – PGE Wybrzeże Gdańsk 29:27 (13:16)
Rebud KPR Ostrovia: Mestrić (4/21 - 19%), Zimny (7/17 - 41%) - Adamski 9, Klopsteg 5, Szpera 3, Reznicky 2, Marciniak 2, Urbaniak 2, Kamyszek 2, Tomczak 1, Smolikau 1, Łyżwa 1, Wychowaniec 1, Gajek, Misiejuk, Wojciechowski.
PGE Wybrzeże: Zembrzycki (13/39 - 33%), Poźniak (0/1 - 0%) - Czapliński 7, Stanescu 4, Góralski 4, Niedzielenko 4, Będzikowski 2, Papina 2, Peret 2, Prociuk 2, Domagała, Pepliński, Zmavc, Tomczak.
na fot.: kto wie, czy nie był najważniejszy rzut karny obroniony w dotychczasowej karierze Jakuba Zimnego
Autor:


