Nareszcie równa Stal, Thomsen i Paluch znakomicie!

4 godzin temu
Zdjęcie: Nareszcie równa Stal, Thomsen i Paluch znakomicie!


Stal Gorzów pokonała Włókniarza Częstochowa 54-36 w 12 kolejce PGE Ekstraligi. To oznacza, iż żaden z zespołów nie zdobył bonusa, bo I mecz obu zespołów zakończył się takim samym wynikiem na korzyść częstochowian.

Najlepsi w Stali – bezbłędny Thomsen i Paluch. U gości walczyli tylko Doyle i Woryna – reszta mocno odstawała.

Pierwsza seria to zmienne nastroje kibiców.

Zaczęło się od remisu, II bieg wygrali gorzowscy młodzieżowcy 4-2, ale za chwilę 5-1 dla pary Doyle, Woryna w pojedynku z Lebiediewem i Fajferem i goście wyszli na prowadzenie 10-8.

Ale za moment najpierw sędzia przerwał wyścig i wyrzucił z niego Lamparta, który…zgubił tzw. laczka. W powtórce Thomsen i Paluch nie mieli problemów z podwójnym zwycięstwem nad Karczewskim.

Po tej serii gorzowianie wygrywali 13-11.

Druga seria zaczęła się znakomicie dla Stali. Paluch z Fajferem wygrali 5-1 i Stal uciekła na 6 punktów, 18-12. Potem był remis, a na koniec tej części spotkania po zaciętym wyścigu Thomsen i Vaculik objechali 4-2 Worynę i Ludwiczaka. Stal prowadziła w tym momencie 25-17.

Po kolejnym(Vaculik/Thomsen vs. Doyle/Hellstroem-Baengs) Stal miała już 12 punktów przewagi, 33-21 i zaczęła realnie myśleć o odrobieniu bonusa – pierwszy mecz przegrała 36-54.

Na koniec serii remis i po 10 biegu 36-24 dla zespołu z Gorzowa. Potem dwa remisy, 4-2 po wygranej znakomitego dziś Thomsena i Lebiediewa i Stal była już pewna wygranej przed biegami nominowanymi, bo prowadziła 46-32.

Próbowała jednak jeszcze powalczyć o bonusa. 14 wyścig Stal wygrała 5-1, prowadziła 51-33 i w tym momencie o bonusie decydowała ostatnia gonitwa. W niej jednak padł remis i bonusa nie wziął nikt.

Stal Gorzów: Martin Vaculik 10; Anders Thomsen 15; Mikołaj Krok 0; Oskar Fajfer 7; Andrzej Lebiediew 8; Oskar Paluch10; Hubert Jabłoński 2;

Włókniarz Częstochowa: Jason Doyle 13; Piotr Pawlicki – z/z; Philip Hellstrom Bangs 1; Wiktor Lampart 4; Kacper Woryna 14; Franciszek Karczewski 3; Szymon Ludwiczak 0;

Idź do oryginalnego materiału