Nasze miasto w kolorach

3 godzin temu

Ostatnie dni starego roku szkolnego uczniowie klasy 3c ze Szkoły Podstawowej nr 3 spędzili na realizowaniu projektu „Poznaj moje miasto”. W jego ramach brali udział w plenerach malarskich, podczas których powstały piękne prace ukazujące charakterystyczne budynki Świdnika.

Pomysłodawczynią projektu jest Beata Mojsym, wychowawczyni trzecioklasistów, których można już określać mianem czwartoklasistów: – To była klasa o profilu artystycznym. Chciałam wprowadzić dzieci w świat sztuki, a więc zajmowaliśmy się tańcem, śpiewem, rzeźbą, ceramiką i różnymi technikami malarskimi. Zależało mi na tym, aby uczniowie spróbowali każdej z tych form i zobaczyli, w której najlepiej się odnajdują. Chciałam także, aby dzieci poznały główne budynki naszego miasta, ich historię. Najlepiej robić to w plenerze, malując na żywo, a nie w klasie patrząc na fotografie.

Jak zaznacza pani Beata, praca na wielkich formatach bardzo się spodobała młodym artystom i sprawiła im ogromną radość. Podobnie było z farbami akwarelowymi, chociaż nie jest to łatwa technika, a także z wyprawami na plenery malarskie.

– Dla dzieci interesujące było, iż papier ma inną teksturę niż ten, którego dotychczas używały. Na początku choćby się trochę myliły, rysując po niewłaściwej stronie. Samo malowanie w plenerze sprawiło im ogromną frajdę. Przy okazji zadawały dużo ciekawych pytań, zastanawiały się, czy ująć sam budynek, czy też jego otoczenie, ludzi, którzy akurat się przy nim znaleźli. Pierwsze prace sprawiły uczniom nieco problemów, bo nie potrafili rozmieścić obrazu na kartce, zachować proporcji. Przy kolejnych już widać, iż nabrali wprawy. Nauczyli się szkicować i wypełniać kontury kolorami – wyjaśnia wychowawczyni ówczesnej kl. 3c.

Dzieci namalowały budynki kina „Lot” oraz Urzędu Miasta. Ich prace są niezwykle kolorowe, wyraziste i efektowne, a prezentowane obiekty, wydawać by się mogło statyczne, żyją, zachęcając do zanurzenia się w swoje barwne wnętrza.

– Chcieliśmy stworzyć więcej prac, ukazujących, na przykład fontannę, plac Konstytucji 3 maja, starą stację PKP, ale czerwcowa pogoda pokrzyżowała nam plany. Projekt będzie kontynuowany w przyszłym roku szkolnym, z klasą pierwszą, ponieważ ona także będzie klasą artystyczną. Na pewno te pracę będą miały jeszcze inną perspektywę. Czekamy na propozycję wystawy, gdzieś w dużej przestrzeni, by mogli podziwiać je również pozostali mieszkańcy naszego miasta – śmieje się pani Beata. Dodaje: – Doceniam moich trzecioklasistów, bo ze wszystkim poradzili sobie doskonale. Kosztowało ich to na pewno dużo pracy, ale podeszli do niej z wielkim zaangażowaniem.

aw, fot. B. Mojsym

Idź do oryginalnego materiału