Naukowy kopciuszek. Szydzili z niej, grozili zwolnieniem, obcięli pensję. Dostała Nobla

Zdjęcie: Katalin Karikó: z szykan do Nobla


Katalin Karikó, ubiegłoroczna noblistka z medycyny i fizjologii, musiała znieść w drodze po najwyższy naukowy laur wiele upokorzeń. Przez długi czas nie mogła liczyć na stabilne zatrudnienie, jej wnioski o granty były odrzucane, w końcu uniwersytet postawił jej choćby ultimatum: albo zwolnienie, albo obniżka pensji. Mimo to Karikó walczyła, spędzając długie godziny w laboratorium. Jej mąż żartował nawet, iż spędza w robocie tyle czasu, iż wychodzi, jakby pracowała za dolara za godzinę.