1 tydzień temu
Każdy pacjent korzystający w ostatnim czasie z porad lekarza rodzinnego, pielęgniarki lub położnej w ramach Podstawowej Opieki Zdrowotnej, powinien mieć wykonywany pomiar wzrostu oraz masy ciała, a dane te są przekazywane do Narodowego Funduszu Zdrowia.
To nie tylko obowiązek administracyjny, ale również źródło wiedzy o skali nadwagi i otyłości w Polsce. Na ich podstawie NFZ ma planować działania profilaktyczne i rozwiązania systemowe.
Od początku tego roku do końca lipca lekarze POZ sprawozdali dane o wzroście i masie ciała dla 13,4 mln osób pełnoletnich.
Na tej podstawie obliczono ich Body Mass Index (BMI). Rezultaty nie napawają optymizmem. Tylko 33,7 proc. osób ma prawidłową masę ciała. Aż 64,5 proc. walczy z nadmierną wagą – w tym 37,7 proc. z nadwagą i 26,8 proc. z otyłością. 1,7 proc. badanych cierpi na niedowagę.
W całej Polsce powiatem z najniższym odsetkiem osób pełnoletnich z nadwagą lub otyłością w danych sprawozdawczych był Poznań – z wartością 55,8 proc.
Na mapie przygotowanej przez portal Kartografia Ekstremalna, kolorami zaznaczono rejony z odsetkiem osób w wieku 18+ przebadanych przez lekarzy POZ, mających prawidłową wagę ciała wg wskaźnika BMI.
Kolor najjaśniejszy – to sytuacja najgorsza – tam zaledwie 30 proc. i mniej ma prawidłową masę ciała. Najlepiej wypadają rejony z najciemniejszym odcieniem zielonego.
Jak sytuacja wygląda w powiecie przasnyskim?
Do ideału daleko, jednak największą liczbę osób mających prawidłową wagę ciała odnotowano w gminach: Chorzele, Krzynowłoga Mała i w Przasnyszu (między 34 -37,9 proc. mieszkańców ma prawidłową masę ciała).
W gminach: Przasnysz, Jednorożec i Krasne prawidłową masę ciała według mapy ma 30-33,9 proc mieszkańców.
Najgorzej wygląda sytuacja w gminie Czernice Borowe. Tu prawidłowym BMI może pochwalić się mniej niż 30 proc. mieszkańców.
ren
