Nie brakowało emocji na XIV Biegu Koziołków

4 miesięcy temu
fot. Radio Doxa

Wczoraj (25.05) o godzinie 16:00 rywalizację w biegach w Kędzierzynie-Koźlu rozpoczęły dzieci i młodzież, natomiast o godzinie 18:00 na starcie stanęli dorośli z Polski i z zagranicy. Trasa ulicami miasta w XIV Biegu Koziołków liczyła 5 lub 10 kilometrów. Można było także pomaszerować z kijkami, czyli wziąć udział w Nordic Walking.

– Do XIV Biegu Koziołków zgłosiło się ponad trzysta dzieci – informuje Tomasz Radłowski, dyrektor MOSIR-u Kędzierzyn Koźle. – W kategorii dorosłych startuje 430 osób. Są zawodnicy, którzy biegają profesjonalnie, czy półprofesjonalnie. Wśród tych, którzy stają na starcie są też zawodnicy, którzy biegają okazjonalnie, albo na takich imprezach chcą się sprawdzić. Nie ma u nas żadnego podziału na mastersów, po prostu biegamy razem.

– Bieg Koziołków, czyli na 5 i 10 km oraz Nordic Walking, to impreza, która ściąga do naszego miasta zawodników z całej Polski i z zagranicy – mówi Anna Prus, kierownik działu marketingu i organizacji imprez sportowych MOSIR Kędzierzyn-Koźle.

– Bieg poszedł mi bardzo dobrze – mówi Kacper, uczestnik zawodów. – Na mecie byłem piąty, długo trenowałem, a to już moje trzecie zawody Koziołka.

– Trasa jest już od 2-3 lata ta sama, także niespodzianek nie będzie – informuje Bartłomiej Cybulski, uczestnik Biegu Koziołka. – Pogoda dopisuje mimo zapowiadanych burz, więc będzie fajny bieg. Trenuje triathlon, a sport staram się zaszczepić i w córce i synu, którzy biegli z dziećmi. Cała nasza rodzina lubi sport.

– Raczej trenuje maratony, jednak w „piątkach” (trasach 5 km) mogę przyspieszyć – dodaje Szymon, uczestnik wydarzenia. Jestem ze Strzelec Opolskich, ale od lat mieszkam w Krakowie, jednak lubię tu przyjeżdżać na takie imprezy, bo w okolicy sporo jest takich wydarzeń. W Biegu Koziołków startuję pierwszy raz.

Tomasz Radłowski, Anna Prus, Kacper, Bartłomiej Cybulski, Szymon:

autor: Katarzyna Żurawska-Leśków

Idź do oryginalnego materiału