Nie byliśmy zadowoleni z jednego punktu, a okazało się, iż nie mamy choćby tego

roosevelta81.pl 1 dzień temu

Poznaliśmy pomeczowe wypowiedzi trenerów Rafała Góraka oraz Jana Urbana po spotkaniu 26. kolejki PKO Ekstraklasy, pomiędzy GKS-em Katowice i Górnikiem Zabrze.

Rafał Górak (trener GKS-u): – Z racji tego, co ten mecz niósł – oprócz tego co standardowe, bo graliśmy o trzy punkty, co bardzo ważne – natomiast wszystkie te rzeczy, które wokół tego meczu były, czego państwo są świadkami, proszę mi wybaczyć, iż nie będę się silił na jakieś podsumowanie taktyczne tego spotkania. Bo emocji jest dużo, czułem je w sobie i zespole. Choć z racji wieku staram się już być mniej emocjonalny niż kiedyś. Naprawdę trochę w tym brzuchu się wszystko wywracało do góry nogami, kiedy wychodziliśmy na rozgrzewkę, kiedy wychodziliśmy z tunelu na początek meczu, widzieliśmy pełny, piękny stadion w Katowicach. Dziś ten stadion nam pomógł. Dziękuję trenerowi Urbanowi za sportową rywalizację, w duchu fair play i darzę trenera ogromnym szacunkiem. Górnik jest bardzo dobry, momentami świetnie grał, ale łut szczęścia i umiejętności ogromne Filipa przyniosły nam bramkę na 2:1. Jestem bardzo szczęśliwy, iż w dniu urodzin otrzymałem taki prezent od wszystkich. Nie jestem w stanie każdemu z osobna dziękować, ale tego wsparcia ostatnio otrzymaliśmy ogromną ilość.

Jan Urban (trener Górnika): – Wydaje mi się, iż dobrze weszliśmy w mecz. Pierwsze dwadzieścia minut był dość dobre. Potem było kilka niepotrzebnych strat, niecelnych podań, a to spowodowało, iż GKS się napędził i w dalszej części tej odsłony spotkanie się wyrównało. Bramka przypadkowa, bo strzelił Paweł Olkowski. W drugą połowę weszliśmy podobnie jak na początku, grając piłką, grając na połowie przeciwnika, stwarzając sytuacje, strzelając bramkę. W ostatniej minucie tracimy bramkę. Poukładało się to super gospodarzom, bo za 2-3 lata nikt nie będzie pamiętał, jak kto grał, tylko iż GKS wygrał na inaugurację. Nie byliśmy zadowoleni z jednego punktu, a okazało się, iż nie mamy choćby tego. Czasem piłka taka jest, iż nie mamy choćby punktu, a niewykorzystane sytuacje się mszczą, bo gdybyśmy strzelili na 2:1 mecz mógłby inaczej wyglądać. GKS musiałby się bardziej otworzyć i nam by było łatwiej. Gratuluję gospodarzom.