Nie było z nim kontaktu od kilku dni. Stało się najgorsze…

Od kilku dni nie było kontaktu z mieszkańcem Lubonia. Zaniepokojeni, strażacy postanowili interweniować i weszli do mieszkania. Niestety, potwierdził się najczarniejszy scenariusz.

Luboń

W poniedziałkową noc, 24 marca około godziny 21:30, strażacy z Lubonia otrzymali zgłoszenie od policji z prośbą o pomoc w dostaniu się do jednego z mieszkań. Funkcjonariusze chcieli wejść do mieszkania, ponieważ od kilku dni nie było kontaktu z jego właścicielem. Stróże prawa obawiali się, iż może on potrzebować pomocy.

Zespół straży pożarnej, który dotarł na miejsce, uzbrojony w odpowiedni sprzęt, wyważył drzwi i wszedł do mieszkania. Niestety, na miejscu stwierdzili, iż jego mieszkaniec nie żyje. Wstępne badania wykazały, iż zmarł on śmiercią naturalną. Na miejscu pracują służby, które wyjaśniają okoliczności tej tragedii.