Nie chcą „mafii przewozowej” w Polsce. Taksówkarze z Gniezna wzięli udział w ogólnopolskim proteście

2 dni temu

W czwartek, 16 października, także w Gnieźnie odbył się ogólnopolski protest taksówkarzy. Kierowcy domagali się wprowadzenia surowszych przepisów dotyczących zatrudniania obcokrajowców w branży przewozowej oraz skuteczniejszej weryfikacji osób dopuszczanych do wykonywania zawodu taksówkarza.

Około dwudziestu samochodów oznaczonych jako taksówki zebrało się przed południem przy Parku Kościuszki, gdzie przedstawiciele środowiska złożyli oficjalne pismo skierowane do władz Miasta Gniezna. Dokument, przekazany w Urzędzie Miejskim, zawierał postulaty zbieżne z tymi, które w tym samym czasie składano w Warszawie – do Prezydenta RP, Marszałka Sejmu oraz ministrów sprawiedliwości i infrastruktury.

Nie protestujemy dla siebie, tylko dla bezpieczeństwa pasażerów. Każdy, kto wsiada do taksówki, musi mieć pewność, iż kierowca jest sprawdzony, mówi po polsku i nie stanowi zagrożenia – mówili uczestnicy akcji.

Po złożeniu pisma taksówkarze utworzyli kolumnę i wyruszyli w symboliczny przejazd ulicami Gniezna. Trasa wiodła przez ul. Mieszka I, Dąbrówki i Warszawską. Kolumna ponownie zatrzymała się przy Parku Kościuszki, gdzie kierowcy przez kilkanaście minut trąbili klaksonami, wyrażając swoje poparcie dla ogólnopolskiej akcji.

„Polska taksówka musi być bezpieczna”

Protest, który odbył się jednocześnie w wielu polskich miastach, był częścią szerszej inicjatywy środowiska zawodowych kierowców. Taksówkarze domagają się wprowadzenia obowiązku przedstawiania przez kandydatów spoza Unii Europejskiej zaświadczenia o niekaralności z kraju pochodzenia i z ostatnich dziesięciu lat z państw, w których przebywali.

Postulują również wprowadzenie obowiązku znajomości języka polskiego dla kierowców wykonujących przewozy na terenie kraju oraz ścisłej weryfikacji dokumentów przez urzędników państwowych, a nie przez prywatne firmy aplikacyjne.

Nie może być tak, iż ktoś wchodzi do zawodu bez żadnej kontroli. Taksówka to miejsce publiczne, a kierowca powinien być zaufaną osobą, zweryfikowaną przez państwo – podkreślali uczestnicy protestu.

3xB – bezpieczeństwo skarbowe, pasażerów i ruchu drogowego

Podczas manifestacji przypominano, iż postulaty taksówkarzy nie mają charakteru politycznego. Celem jest poprawa bezpieczeństwa i uporządkowanie rynku przewozów osobowych, który – jak twierdzą organizatorzy – od lat zdominowany jest przez zagraniczne aplikacje nieprzestrzegające polskich przepisów.

Hasłem protestu było „3xB”, czyli:

  • bezpieczeństwo skarbowe,

  • bezpieczeństwo przewożonych pasażerów,

  • bezpieczeństwo użytkowników ruchu drogowego.

Nie ma naszej zgody na kupowanie prawa w Polsce. Prawo musi być jednakowe dla wszystkich, niezależnie od tego, czy ktoś pracuje w korporacji taksówkarskiej, czy w aplikacji – apelowali organizatorzy.

Tym razem bez większych utrudnień

Gnieźnieński protest przebiegł spokojnie i bez poważniejszych utrudnień w ruchu. Policja monitorowała sytuację, a kierowcy przestrzegali zasad organizacyjnych. Choć skala wydarzenia była mniejsza niż w dużych aglomeracjach, kierowcy z Gniezna podkreślali, iż liczy się solidarność i wspólne działanie całego środowiska zawodowego.

–To dopiero pierwszy etap protestu. Chcemy, żeby nas usłyszano – podsumował jeden z uczestników. jeżeli nic się nie zmieni, będziemy wracać na ulice, aż nasze postulaty zostaną spełnione.

Idź do oryginalnego materiału