Nie dość, iż bez Dworca Centralnego, to jeszcze bez M1. Skąd kumulacja utrudnień?

1 miesiąc temu

Paraliż komunikacyjny w Warszawie. W czwartek wieczorem zamknięta zostanie większość stacji pierwszej linii metra, od Marymontu aż po Wierzbno.

Dodatkowo od 8 listopada trwają prace remontowe na Dworcu Centralnym. Ruch został przeniesiony m. in. na Warszawę Gdańską, ale teraz nie będzie tam możliwa przesiadka do metra - trzeba korzystać z autobusów lub tramwajów.

Wszystko załatwiam dziś, żeby nie musieć jutro się denerwować – usłyszał nasz reporter od jednej z pasażerek komunikacji miejskiej.



Maciej Czerski z Metra Warszawskiego wskazuje, iż prace są niezbędne, a to był jedyny dogodny termin na przeprowadzenie remontu.

Te prace też muszą być skoordynowane z innymi pracami, które są w tym czasie w mieście prowadzone. Niestety to jest akurat ten termin, który rokował najmniejszymi utrudnieniami dla pasażerów. Zdajemy sobie sprawę z prac przy Dworcu Centralnym, nie da się po prostu pewnych utrudnień uniknąć. Ten termin został wybrany jako najkorzystniejszy – wyjaśnia.

Prace modernizacyjne mają się zakończyć 16 listopada.

Za metro będzie kursował autobus ZM1 na zamkniętym odcinku. Będzie jeździł co 2-3 minuty. Można też korzystać z linii tramwajowej, ale ta pokrywa się z linią metra tylko do centrum. Później jedzie Puławską aż do Wierzbna.

Idź do oryginalnego materiału