Nie ma chętnych na „prezydenckiego” Lexusa. Konieczna obniżka ceny?

3 miesięcy temu

Z początkiem czerwca magistrat ogłosił przetarg na sprzedaż lexusa, którym jeździł prezydent Jacek Majchrowski. Cena wywoławcza to 155 tys. złotych. Chętni mogli zgłaszać swoje oferty zakupu do 20 czerwca. Jak się okazało nikt nie złożył oferty.

Jedną z przedwyborczych obietnic Aleksandra Miszalskiego było to, iż nie będzie korzystał z prezydenckiego Lexusa. Miszalski, który na co dzień lubi przemieszczać się rowerem – choć zadeklarował również korzystanie z urzędowej Toyoty – sprzedaż auta zapowiedział tuż po swojej wygranej w prezydenckim wyścigu. – Zleciłem sprzedaż lexusa. Cała procedura jest już przygotowana, tak by odbył się przetarg. – mówił w maju prezydent Aleksander Miszalski.

Lexus ES 300h został kupiony przez krakowski magistrat w 2019 roku za kwotę 154 tys. zł brutto. (brutto). Wcześniej Jacek Majchrowski również poruszał się po Krakowie samochodem rej marki – Lexusem GS300H. W 2019 roku dealer odkupił go od magistratu za kwotę 81 tysięcy złotych. Różnice – blisko 74 tysiące dopłacił urząd.

Do przetargu na sprzedaż auta mógł stanąć każdy, a termin składania ofert minął w ubiegły piątek. „W wyznaczonym terminie tj. do 20 czerwca 2024 r. do godziny 10.00. nie wpłynęła żadna oferta kupna samochodu osobowego” – przekazał urząd miasta.

Co dalej? Najprawdopodobniej urząd zdecyduje się na ponowne ogłoszenie przetargu. W takim przypadku cena wywoławcza za auto zostanie obniżona.

Michał Lop

Idź do oryginalnego materiału