„Nie ma dwóch takich samych przypadków” – o wyzwaniach, jakie stawia międzynarodowy transport zwłok

pultusk24.pl 5 godzin temu
Śmierć bliskiej osoby za granicą to sytuacja, o której nikt na co dzień nie myśli. Tymczasem każdego roku do Polski sprowadzane są ciała naszych rodaków z różnych zakątków świata. O tym, jak naprawdę wygląda procedura, jakie trudności spotykają rodziny i dlaczego każdy przypadek jest inny, rozmawiamy z Mirosławem Błażejewskim – specjalistą z wieloletnim doświadczeniem w dziedzinie międzynarodowego transportu zwłok.

Panie Mirosławie, w tytule naszej rozmowy cytujemy Pana słowa: „Nie ma dwóch takich samych przypadków”. Jak to rozumieć?

Mirosław Błażejewski: To znaczy, iż każda sytuacja jest inna – różni się przyczyną zgonu, miejscem, w którym do niego doszło, oraz reakcją samej rodziny. Emocje są zawsze ogromne, ale też bardzo różne. Jedni reagują spokojem, inni paniką, a jeszcze inni szukają natychmiastowych rozwiązań. Do tego dochodzą różnice w przepisach – każdy kraj ma swoje procedury, własny sposób wystawiania dokumentów i inny system administracyjny. Dlatego nie istnieje jeden uniwersalny schemat działania i każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia.


Czyli nie wystarczy po prostu odebrać akt zgonu i ruszyć w drogę do Polski?

M.B.: Ni
Idź do oryginalnego materiału