Nie mógł otworzyć drzwi do mieszkania. wezwał 112 i powiedział, iż "kamienica się pali"

5 godzin temu
47-letni mieszkaniec Skierniewic postanowił wykorzystać numer alarmowy, aby uzyskać pomoc w otwarciu drzwi do własnego mieszkania. Jednym telefonem mógł zaangażować w działania patrole policji, straży pożarnej oraz załogę pogotowia ratunkowego. Zamiast pomocy, czeka go teraz wizyta w sądzie.
Idź do oryginalnego materiału