W wigilię Bożego Narodzenia w 2018 roku do szpitala Latawiec przyjechali rodzice z 2-letnim Filipem. Dziecko zbadał pediatra Arnold W., jednak przepisał tylko leki i odesłał do domu. 2-latek jeszcze tego samego wieczoru stracił przytomność i trafił do innego szpitala. Cztery dni później zmarł.