Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu! W gminie Ćmielów świętowali seniorzy!

1 rok temu

1 października przypada Międzynarodowy Dzień Osób Starszych. To wyjątkowy symbol pamięci i wdzięczności kierowany do ludzi w wieku senioralnym. Jego celem jest integracja środowiska senioralnego oraz umocnienie więzi międzypokoleniowych. O seniorach nie zapomina gmina Ćmielów. Od czterech lat właśnie w październiku realizowane są tam Senioralia. Ich pomysłodawczynią jest Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa, która podczas swojej kadencji, podjęła szereg działań mających na celu ułatwić i uatrakcyjnić życie osób w „jesieni życia”.

Marek Kasprzyk, ćmielowski senior, podkreśla, iż dzięki działaniom samorządu życie seniorów jest zdecydowanie bardziej atrakcyjne.

– Bardzo dobrze, iż podejmowane są takie działania i inicjatywy, które ułatwiają nam życie. Bo tak to by człowiek musiał innych tryb życia prowadzić, a teraz przynajmniej nauczy się uśmiechać – mówi Marek Kasprzyk.

Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa podczas Senioraliów 2023 w gminie Ćmielów fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Dodaje, iż jeszcze kilka lat temu nie było takich możliwości, a seniorzy „skazani” byli na swoje cztery kąty.

– Siedziało się w domu, bo zawsze coś było do roboty Trudno się było wytrwać. Nie było motywacji, a teraz człowiek odżył. Warto się ładnie ubrać, jak ja to mówię – upodobnić do człowieka, a nie gnuśnieć w domu – dodaje Elżbieta Kowalska, ćmielowska seniorka. Podkreśla, iż seniorzy chcą się wspólnie bawić i integrować.

– Myślę, iż naszą aktywnością przez całe nasze życie sobie na to zasłużyliśmy. Dlaczego nie? Młodzi się tylko mają bawić? Nam się też coś od życia należy – podsumowuje.

Joanna Suska, burmistrz Ćmielowa podkreśla, iż gmina wspiera wszelkie działania związane z seniorami, realizując skutecznie politykę senioralną.

– Pamiętamy jakim trudnym czasem dla seniorów była pandemia koronawirusa. Pozyskaliśmy wówczas środki na otwarcie dziennego domu i klubu seniora w naszej gminie, jednak termin jego otwarcia się nam przesunął, a to ze względu na covid zagrażający zdrowiu i życiu seniorów. W czasie pandemii uruchomiliśmy pogotowie zakupowe, a także dostarczaliśmy seniorom środki ochrony osobistej: maseczki, czy rękawiczki – przypomina Joanna Suska.

Joann Suska, burmistrz Ćmielowa
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

Zaznacza, iż seniorzy to niezwykła grupa wiekowa.

– Patrząc na tę ich nieustającą euforia życia, to warto był seniorem w gminie Ćmielów. Pokazuje to chociażby ta duża frekwencja na dzisiejszych Senioraliach. Takie wydarzenia są potrzebne i z roku na rok uczestników nam przybywa. Ważnym elementem działania dla mnie, jako burmistrza, jest kontynuacja programu senior+. Działając w tym kierunku i chcąc odciążyć portfele seniorów, na wniosek radnego Józefa Nowaka, wprowadziłam bilet za 1 zł. Seniorzy korzystają, jeżdżą w miarę potrzeb, czy to do lekarza, na badania, czy na zakupy, do znajomych, wnuków. W dobrym tonie jest ten projekt kontynuować – podsumowuje Joanna Suska.

Joanna Borkowska, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Ćmielowie, który współorganizuje ćmielowskie Senioralia tłumaczy, iż jest potrzeba organizacji wydarzeń dla seniorów.

Joanna Borkowska, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Ćmielowie
fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info

– Seniorzy to cudowna grupa, która jest bardzo wdzięczna za to, co robimy dla mieszkańców Ćmielowa. Dzisiejszym Senioraliom przyświeca cytat Benjamina Franklina: „Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu”. Za część artystyczną odpowiedzialni byli seniorzy z dziennego domu seniora i klubu seniora. Przygotowaliśmy posiłek wspólnie ze Szkołą Podstawową w Brzóstowej. Do Senioraliów przygotowujemy się już od maja. Nie udałoby się ich zorganizować, gdyby nie pomoc sponsorów – podkreśla Joanna Borkowska.

Tłumaczy, iż warto słuchać głosu seniorów.

– W ostatnim czasie dużo jest tych spraw bardzo trudnych o ile chodzi o pracę w samorządzie, dużo wyzwań. Pani burmistrz to osoba, która dużo wymaga, dlatego też tempo pracy jest potężne. Jesteśmy tylko ludźmi, czasami jest trudniej. W ostatnim czasie łapię się na tym, iż przychodzę tutaj do seniorów, nie tylko aby porozmawiać o ich potrzebach ,ale żeby „naładować akumulatory”. Te rozmowy dyscyplinujące, a zarazem są pełne ciepła. Człowiek może to wrócić do dzieciństwa i poczuć, iż ktoś się o nas martwi. To cudowne uczucie i zawsze pełne potężnego wzruszenia – mówi Joanna Borkowska.

fot. Łukasz Grudniewski/naOSTRO.info
Idź do oryginalnego materiału