Jeden z naszych czytelników podesłał nam link do nagrania, które na swoim facebookowym profilu udostępnili "Bandyci drogowi". Przedstawia on niebezpieczną sytuację, do której doszło w Piotrkowie Trybunalskim. Nagranie udostępnione zostało przez kobietę kierującą samochodem osobowym.
Jak czytamy w opisie sytuacji i widzimy na nagraniu, zarówno kierująca pojazdem osobowym, jak i mężczyzna poruszający się skuterem zatrzymali się na czerwonym świetle. Kierowca jednośladu w pewnym momencie z prawej strony wyprzedził kobietę, na co ta głośno na niego zatrąbiła. W odpowiedzi mężczyzna pokazał jej obraźliwy gest, co widać na krótkim nagraniu i oczym sama wspomina oburzona kobieta.
– Nie mam pewności, czy skuter mógł mnie wyprzedzać z prawej strony, ale fakt, iż zajechał mi drogę przez co byłam zmuszona przejechać przed podwójną linię ciągłą (tuż za przejściem), to już chyba jest wykroczenie? - pyta kierująca.
Na pytanie, kto w przedstawionej sytuacji dopuścił się wykroczenia, na chwilę obecną nie odpowiada policja.
– Na skrzynkę mailową Stop Agresji Drogowej wpłynęło zgłoszenie, w zwiazku z tym nagraniem. Prowadzone są czynności wyjaśniające, dlatego nie udzielamy szczegółowych informacji w tym temacie - przekazała asp. szt. Izabela Gajewska, oficer prasowy KMP w Piotrkowie Trybunalskim.
Pod filmikiem pojawiły się jednak komentarze sugerujące, iż to nie kierowca skutera jest "winny" całego zamieszania. Jeden z komentujących sugeruje, iż wystarczyło puścić kierowcę skutera pierwszym, skoro znajdował się po prawej stronie i poruszał z większą prędkością.
– W Polsce obowiązuje ruch prawostronny, co oznacza, iż na szerokiej jezdni jak ta, mogą się zmieścić choćby dwa pojazdy, o motorku nie wspomnę. Prawo stanowi tak, iż ruszając ze skrzyżowania, pierwszeństwo ma ten, który jest najbliżej prawej krawędzi jezdni. Proszę bliżej poznać przepisy o ruchu drogowym - pisze z kolei pan Tomasz.
Panu Januszowi serdecznie dziękujemy za przesłanie nagrania. Przy okazji zachęcamy Was do dzielenia się z nami różnymi zdarzeniami, które zwrócą Waszą uwagę i o których - Waszym zdaniem - warto napisać. Można odezwać się do nas w wiadomości na Facebooka, wysłać maila lub zadzwonić bezpośrednio na telefon.
- tel.: 665 300 116
- e-mail: [email protected]