Niebo zmieni kolor. Chmura przesuwa się nad Polskę. Czy jest bezpieczna?

2 tygodni temu

Wraz z falą bardzo ciepłego powietrza, która dotrze do Polski z południa, od niedzieli do drugiej połowy nowego tygodnia możemy spodziewać się nie tylko wysokich temperatur, sięgających choćby 27 stopni Celsjusza, ale także pojawienia się pyłu saharyjskiego. Choć zjawisko to budzi obawy wśród niektórych osób, eksperci uspokajają, iż pył saharyjski nie stanowi zagrożenia dla naszego zdrowia i życia.

Fot. Warszawa w Pigułce

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował symulację, z której wynika, iż znaczny wzrost koncentracji pyłu spodziewany jest już w niedzielę. Pył saharyjski, który dotrze nad Polskę, może wpłynąć na zmianę koloru nieba, nadając mu charakterystyczny, żółtawy odcień.

Choć badania z 2021 roku wykazały obecność izotopów promieniotwórczych, takich jak cez-137, beryl i ołów, w pyle saharyjskim, ich stężenie jest na tyle niewielkie, iż nie wpływa na nasze zdrowie i życie. Państwowa Agencja Atomistyki, odpowiedzialna za monitorowanie poziomu radiacji w Polsce, wydała oświadczenie, w którym potwierdza, iż cykliczny pył saharyjski nie stanowi zagrożenia radiologicznego ani dla ludzi, ani dla środowiska.

Francuska organizacja ACRO, zajmująca się monitorowaniem poziomu radiacji, przeprowadziła badania drobinek pyłu saharyjskiego. Wyniki tych analiz potwierdziły obecność promieniotwórczych radionuklidów, jednak ich stężenie było na tyle niskie, iż wykrycie ich śladów wymagało zastosowania bardzo czułej aparatury pomiarowej.

Podsumowując, choć pojawienie się pyłu saharyjskiego nad Polską może budzić pewne obawy, eksperci zapewniają, iż zjawisko to nie stanowi realnego zagrożenia dla naszego zdrowia i życia. Możemy cieszyć się nadchodzącą falą ciepła i podziwiać niecodzienne kolory nieba, jednocześnie zachowując spokój i nie martwiąc się o potencjalne zagrożenia radiologiczne.

Idź do oryginalnego materiału