Niecodzienne spotkanie z biskupem Osialem na granicy wsi. „To była Boża niespodzianka” - mówi Dariusz Szymanik

lowicz24.eu 6 godzin temu
Wielkanocny Poniedziałek w Placencji i Bobrownikach zapisał się w tym roku wyjątkowo – nie tylko dzięki utrwalonej przez pokolenia tradycji święcenia pól i domów, ale również za sprawą nieplanowanego, poruszającego spotkania. Na granicy obu wsi, na trakcie łowickim, podczas spotkania chorągwiarzy, zupełnie niespodziewanie pojawił się biskup łowicki Wojciech Osial. Dla uczestników tego wydarzenia – było to jak znak z nieba. Chorągwiarze z Placencji i Bobrownik spotkali się na granicy wsi 21 kwietnia – w Poniedziałek Wielkanocny – kontynuując wieloletni obrzęd modlitewnego obchodzenia pól. Jak wspomina Dariusz Szymanik, prezes LKS Dar Placencja, podobne wspólne spotkanie tych dwóch miejscowości odbyło się ostatnio... około 30 lat temu. – To już samo w sobie było czymś niezwykłym. Ale nikt nie spodziewał się, iż wydarzy się coś jeszcze bardziej niebywałego – mówi.

Tym „czymś” było pojawienie się na granicy wsi... samego biskupa łowickiego Wojciecha Osiala. Ordynariusz był akurat w drodze na uroczystą mszę św. do kościoła w Bobrownikach, gdzie miało miejsce wprowadzenie Obrazu Matki Bożej Robotników oraz relikwii bł. ks. Jerzego Popiełuszki.

[news:1695959]

– To było cudowne zrządzenie losu. Albo – jak kto woli – Boża pomoc. Biskup nie tylko nas pozdrowił, ale został z nami chwilę, rozmawiał, pytał o wszystko z ogrom
Idź do oryginalnego materiału