W środę i czwartek służby porządkowe będą masowo obecne w środkach transportu publicznego w całej Francji. Celem operacji jest wykrywanie osób przebywających nielegalnie oraz zwiększenie kontroli na granicach wewnętrznych kraju.
Francuski minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau zapowiedział ogólnokrajową operację kontroli przeciwko nielegalnej imigracji. To kolejny etap działań prowadzonych w ostatnich tygodniach w ramach strategii monitorowania ruchów migracyjnych.
W dniach 18 i 19 czerwca w całej Francji mobilizowanych jest około 4 000 funkcjonariuszy policji, żandarmów, celników oraz żołnierzy z operacji Sentinelle. Kontrole prowadzone będą głównie na dworcach kolejowych i w autobusach.
Obejmą również połączenia autokarowe, często wykorzystywane do podróży międzynarodowych. Sprawdzanie dokumentów może odbywać się na peronach, w dworcach autobusowych lub bezpośrednio w pojazdach.
Retailleau zapowiedział, iż działania te mają na celu zatrzymywanie osób przebywających we Francji nielegalnie. Jak podkreślił, od początku roku zatrzymano już 47 000 takich osób.
W notatce przesłanej prefektom minister zaapelował o przeprowadzenie kontroli pociągów krajowych i międzynarodowych, zarówno przy wyjazdach, jak i przyjazdach do największych francuskich miast oraz państw sąsiednich.
Równolegle zapowiedział zaostrzenie kontroli granicznych poprzez utworzenie specjalnej „siły granicznej” składającej się z policji, żandarmerii, celników i wojska.
„Nielegalni imigranci nie są we Francji mile widziani — mówię to w sposób najbardziej zdecydowany i definitywny” – podkreślił minister.
(KzK)