Niepokojący stan wody w Głogowie i Nowej Soli. "Wzrost o metr"

2 tygodni temu
Zdjęcie: Wrocław. Posiedzenie sztabu kryzysowego Źródło: X / Kancelaria Premiera


Obrady sztabu kryzysowego we Wrocławiu rozpoczęły się po godzinie 8. Jako pierwszy raport z nocy zdał dyrektor Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.


– Największe wzrosty poziomu wody notujemy w Głogowie oraz Nowej Soli. W pierwszej miejscowości maksymalny poziom wynosi 710 cm, co jest wzrostem około metra, z kolei w drugiej w poniedziałek dojdzie do wzrostu o 180 cm od stanu obecnego – przekazał Robert Czerniawski, określając ten stan jako "niepokojący".


– Mniejsze wioski są najbardziej narażone, widać to było po Prawikowie, gdzie konieczne było odejście od uszczelniania wałów – wskazał.


Szef IMGW powiedział, iż fala kulminacyjna utrzymuje się w regionie od ok. półtorej doby, a sam spadek jest powolny, trwa kilka dni zanim zejdzie poniżej stanu alarmowego. – w tej chwili należy śledzić doniesienia z Krosna Odrzańskiego oraz okolic – dodał Czerniawski.


– jeżeli chodzi o Brzeg Dolny, tutaj już też notujemy 7 cm spadek. W Malczycach na wysokości 796 cm utrzymuje się stan stabilny. To jest maksimum, on potrwa około dobę. W Ścinawie przed południem powinno się pojawić maksimum w wysokości 655 cm, to jest wzrost o ok. 15 cm. W Głogowie w poniedziałek rano powinna się pojawić maksymalna wartość stanu wady 710, to jest wzrost o około metr od stanu obecnego. W Nowej Soli w poniedziałek po południu będziemy mieli wzrost o 180 cm od stanu obecnego – relacjonował.


Tusk: Kierwiński przystępuje do pracy


Premier Donald Tusk poinformował z kolei, iż Marcin Kierwiński jako pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi do pracy przystąpi dzisiaj od godz. 13. – Kiedy będziemy rejestrowali wstępne oceny strat szkód. Będzie starał się nam pomóc w koordynacji na etapie odbudowy, ale my jesteśmy ciągle w niektórych miejscach w środku akcji zapobiegawczej powodzi i ratunkowej – powiedział premier


– O godz. 13 spotkamy się z wojewodami i pracownikami odpowiedzialnymi za rejestrację strat. Chcę, żeby informacje które przedstawicie były wiarygodne i prawdziwe, to jest w tej chwili najważniejsze – podkreślił. Szef rządu wskazał, iż potrzebna jest informacja wojewody lubuskiego o tym, jakie jest zapotrzebowanie na worki z piaskiem w Nowej Soli.


Czytaj też:Pomysłodawca zbiornika w Raciborzu alarmuje: Kolejna powódź na pewno przyjdzieCzytaj też:Podwójne dno decyzji ws. Kierwińskiego. "Przygotowanie do kampanii"
Idź do oryginalnego materiału