Dyrektorki miejskich przedszkoli, które głośno wypowiadały się przeciwko planowanym zmianom w oświacie, znalazły się w gronie osób, którym zabrane zostały dodatki motywacyjne. Dodatkowych pieniędzy na razie nie będą dostawać przez najbliższe trzy miesiące.
Były podpisane pod pismami do radnych i kuratorium, ich rady pedagogiczne negatywnie zaopiniowały zmiany proponowane przez urząd miasta. Teraz zostały pozbawione dodatków motywacyjnych. Czyżby zostały ukarane za nieposłuszeństwo? Oficjalnie nikt tego nie potwierdza. Jak informuje jednak chełmski ratusz, w porównaniu do ostatnich trzech miesięcy – na taki czas przyznawane są w tej chwili w Chełmie dodatki motywacyjne – dodatków nie otrzymało w sumie jedenastu dyrektorów. Wiadomo, iż w gronie tym są panie dyrektorki miejskich przedszkoli, które negatywnie zaopiniowały pomysł łączenia ich placówek ze szkołami podstawowymi.
Obecnie przyznane dodatki w Chełmie, które mają charakter uznaniowy, wynoszą w przedziale od 300 do 900 złotych.
