Już od piątku w Wielkopolsce występowały silne porywy wiatru, a w sobotę pojawiły się burze z opadami ulewnego deszczu. Niedziela także nie była spokojna – w godzinach popołudniowych nad województwem pojawiły się kolejne niebezpieczne zjawiska – burze, którym towarzyszyły gwałtowne, ulewne opady deszczu i silne porywy wiatru.
Do godziny 21:00 w niedzielę strażacy interweniowali 158 razy w związku ze skutkami burz – głównie z porywistym wiatrem oraz intensywnymi opadami deszczu.
Doszło także do niebezpiecznych sytuacji. Jak przekazało Radio poznań, na ul. Kobylepole w Poznaniu drzewo przewróciło się na jadący samochód, w wyniku czego ranny został 14-letni chłopiec. Dziecko przekazano pod opiekę ratownikom, którzy stwierdzili, iż obrażenia są lekkie.
Do podobnego zdarzenia doszło także w powiecie czarnkowsko-trzcianeckim, gdzie ranna została 18-letnia kobieta po tym, jak drzewo spadło na jej samochód.
Powalone przez wiatr drzewa były przyczynami interwencji także w innych rejonach Poznania – m.in. na Starołęce, Głuszynie pod Poznaniem – strażacy usuwali je z dróg i obszarów m.in. w Borówcu, Szczytnikach i Kamionkach.
Poza powalonymi konarami drzew, mieszkańcy mieli także problemy związane z przerwami dostaw prądu i wody m.in. w Borówcu. Naprawy trwały kilka godzin.