Dramatyczna interwencja na warszawskim Tarchominie. Nietrzeźwa matka przez wiele godzin tułała się z dziećmi po ulicach Białołęki.
Fot. Warszawa w Pigułce
Dzięki czujności kierowcy autobusu miejskiego udało się uchronić dwójkę małych dzieci przed dramatycznymi konsekwencjami nieodpowiedzialnego zachowania ich matki. Kobieta, będąc pod znacznym wpływem alkoholu, przez wiele godzin przebywała z dziećmi na ulicy.
W niedzielę około 10:30 kierowca autobusu zaalarmował straż miejską o kobiecie z dwójką małych dzieci, która od kilku godzin siedziała na przystanku Milenijna 2. Wysłany na miejsce patrol odnalazł rodzinę przy osiedlowym sklepie.
„Dzieci w wieku 5 i 10 lat były wyraźnie wystraszone, a ich matka zachowywała się nerwowo. Kobieta odmawiała przyjęcia pomocy i próbowała ukryć stan, w jakim się znajduje, zasłaniając usta ręką” – relacjonuje straż miejska. Badanie alkomatem wykazało u matki ponad 2 promile alkoholu we krwi.
Sytuacja okazała się jeszcze poważniejsza, gdy funkcjonariusze dowiedzieli się od kobiety, która była świadkiem interwencji, iż rodzina dzień wcześniej opuściła pobliski ośrodek opieki. Istnieje podejrzenie, iż matka z dziećmi spędziła noc na ulicy.
Po przybyciu na miejsce policji podjęto trudną, ale konieczną decyzję o rozdzieleniu rodziny. Nietrzeźwa matka została przewieziona do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych, natomiast dzieci trafiły pod opiekę odpowiedniej placówki opiekuńczej.
Sprawa będzie miała dalszy ciąg. Nieodpowiedzialne zachowanie matki, która naraziła swoje dzieci na niebezpieczeństwo, zostanie zbadane przez odpowiednie służby.