Prezes Kalbarczyk był gościem corocznej konferencji opolskiego oddziału Fundacji Szansa-Jesteśmy Razem. Ta odbyła się w piątek 17 listopada w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Minorytów w Opolu, w której brali udział niewidomi i niedowidzący.
Fundacja (która wcześniej działała jako Fundacja Szansa dla Niewidomych) zrzesza i pomaga osobom niewidzącym oraz niedowidzącym. Jej oddział regionalny na Opolszczyźnie działa od 19 lat i od początku kieruje nim Ilona Nawankiewicz. Patronat honorowy nad piątkową konferencją w Opolu, poświęconą rehabilitacji osób z niewidomych i niedowidzących, objął marszałek województwa opolskiego.
Konferencję otworzył Marek Kalbarczyk, prezes i założyciel Fundacji Szansa – Jesteśmy Razem w Warszawie.
– Fundacja zmieniła nazwę, bo jesteśmy razem: sprawni i niepełnosprawni. Także razem zdrowi i niezdrowi. Jesteśmy razem do wspólnego działania i pomagania, żeby wszystkim było lepiej – mówił.
Prezes fundacji zapewniał, iż to realne, a występująca w świecie różnorodność wzbogaca świat.
– Pomagajcie nam – zaapelował Marek Kalbarczyk, który w swoich książkach opowiada, jak to jest żyć wyłącznie w świecie dotyku i dźwięku. Jak to jest nie widzieć.
– Ale my widzimy, bo słyszymy, widzimy, bo dotykamy, bo przewidujemy i widzimy sercem. Więc bądźmy razem, bo to jest rozwiązaniem dla współczesnego świata – zachęca.
Niewidomi i niedowidzący w Opolu. Jak im pomóc?
Marszałek Zuzanna Donath-Kasiura odniosła się do naszej regionalnej różnorodności, regionu, gdzie promowane są wartości otwartości i szacunku dla drugiego człowieka.
– Jako społeczeństwo, jako wspólnota regionalna uczymy się siebie nawzajem. Pomagacie nam zrozumieć tych, którzy są trochę inni. Bo każdy z nas jest inny – mówiła Zuzanna Donath-Kasiura.
Zwróciła także uwagę, iż każdy pełnosprawny też ma wiele niepełnosprawności i powinniśmy patrzeć na siebie, jak wzajemnie sobie pomagać. Marszałek podkreśliła, iż w naszym regionie jest coraz więcej udogodnień sprzyjających osobom niepełnosprawnym.
Podczas konferencji rozstrzygnięto regionalny etap konkursu IDOL, w trzech kategoriach:
- Idol Środowiska – została nim Joanna Tarnopolska, pracująca z osobami z niepełnosprawnością wzroku),
- Media – otrzymała nasza redakcyjna koleżanka Jolanta Jasińska-Mrukot,
- Instytucja Otwarta dla Niepełnosprawnych – Teatr Lalki i Aktora w Opolu.
– Ważne jest, żeby osoby, którym trudno gdzieś dotrzeć (z racji niepełnosprawności – aut.), miały dostęp nie tylko pod kątem infrastruktury, ale też pod względem kultury – mówiła Joanna Filipczyk, dyrektorka GSW w Opolu.
W panelu dyskusyjnym dotyczącym dostępności, z tworzeniem świata dla osób ze szczególnymi potrzebami, wzięli udział m.in. lekarz z ZUS oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych.
Sprzęt pomaga, ale do najtańszych nie należy
Natomiast w holu MBP firmy pracujące na rzecz osób z niepełnosprawnością wzroku i słuchu zaprezentowały sprzęt, który pomaga im w codziennym życiu. I tak były szachy dla niewidzących, komputer dla niewidzących, czy współczesna lupa, która nie przypomina tej dawnej. Wiele innego sprzętu tyfloinformatycznego najnowszej generacji można wypożyczyć w Ośrodku Wsparcia i Testów przy Luboszyckiej w Opolu.
– Te szachy są doskonałe, ale kosztują ponad 5 tys. złotych – mówił Artur Wirwich ze Szczedrzyka, były mistrz tańca w Polsce.
Kilka lat temu całkowicie stracił wzrok, musiał się do nowej życiowej sytuacji przystosować. Wzrok tracił stopniowo, a od pierwszej klasy szkoły podstawowej posługiwał się alfabetem Braille’a. Co nie jest już powszechną umiejętnością wśród niewidomych młodszego pokolenia, bo oni mają do dyspozycji komputery przystosowane dla potrzeb osób z niepełnosprawnością wzroku.
– Teraz jest łatwiej, bo kiedyś choćby nie było pomysłu na taki tyflosprzęt informatyczny – podkreśla Ilona Nawankiewicz, pomagająca niepełnosprawnym. – W przyszłym roku w Opolu będziemy obchodzić 20-lecie naszego oddziału, w pozostałych miastach wojewódzkich tyflopunkty działają mniej więcej od 10 lat.