Szokujące statystyki na temat zdarzeń z udziałem łosi na autostradzie A2 między Mińskiem Mazowieckim a Kałuszynem. Od maja 2020 roku do maja 2024 doszło tam aż do 34 zdarzeń, a osiem osób trafiło do szpitala — dowiedziało się Radio dla Ciebie.
Wójt gminy Jakubów Hanna Wocial twierdzi, iż zabezpieczenia arterii powinny zostać poprawione.
— W ciągu dwóch lat było około czterech wypadków z udziałem łosi na tym odcinku autostrady między Mińskiem Mazowieckim a Kałuszynem. Po pierwszy wypadku Generalna Dyrekcja na tym odcinku postawiła znaki „uwaga dzikie zwierzęta”, również na wjazdach na poszczególnych węzłach. Jak widać, to nie pomaga — mówi Wocial.
Za niskie siatki na A2?
Siatki na autostradzie A2 w pobliżu Mińska Mazowieckiego są za niskie — tak uważa wójt gminy Jakubów.
Hanna Wocial powiedziała Radiu dla Ciebie, iż zgłaszają się do niej mieszkańcy, którzy widzą, jak łosie wskakują na ruchliwą arterię.
— Ludzie widzą na własne oczy, jak łosie wskakują na różnych odcinkach tej drogi. Autostrada jest po to, żeby rozwijać na niej odpowiednie szybkości i żadne zwierzę nie powinno się na autostradzie znaleźć. Moim zdaniem te siatki są za niskie i na tych siatkach powinny być jeszcze odstraszacze, które się stosuje przy drogach publicznych — wyjaśnia Wocial.
Wypadek z udziałem łosia
Dokładnie tydzień temu na autostradzie w pobliżu Mińska Mazowieckiego doszło w nocy do wypadku z udziałem łosia, po którym pięć osób trafiło do szpitala. Zapytaliśmy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad jak to możliwe?
Rzeczniczka mazowieckiego oddziału Małgorzata Tarnowska twierdzi, iż łoś mógł się tam dostać przez węzeł Jakubów.
— Na autostradowej obwodnicy Mińska Mazowieckiego ciąg główny po obu stronach jest wygrodzony siatką stalową zwieńczoną pasem z siatki pomarańczowej, która ma za zadanie uwydatnić ogrodzenie, jako przeszkodę. Dodatkowo informuję, iż cała obwodnica oznakowana jest znakami ostrzegawczymi A18B. W warunkach ograniczonej widoczności, na przykład w nocy, zwalniamy do 90 km/h i obserwujemy otoczenie — mówi Tarnowska.
Rzeczniczka zaznacza, iż zabezpieczenia są odpowiednie.