„Ninja Warrior” – trzymajcie kciuki, żeby znowu mnie tam zobaczyć!

2 godzin temu

Koniec roku to okres refleksji, czas na podsumowanie osiągnięć i przemyślenie tego, co zdołaliśmy osiągnąć. To również moment, by spojrzeć w przyszłość i wyznaczyć sobie nowe cele. O takie podsumowanie i plany na przyszłość zapytaliśmy ludzi sportu z naszej małej ojczyzny. Wszystkim zadaliśmy trzy pytania: Najlepszym, najważniejszym wydarzeniem 2025 roku, takim, które zapisze się na stałe w Twojej pamięci, jest…? Gdybyś chciał/chciała zestawić ten rok z poprzednimi, to możesz powiedzieć, że…? Każdy z nas stawia sobie nowe cele, nowe wyzwania. Każdy ma swoje marzenia. Jakie są Twoje na 2026 rok? Zapraszamy do lektury ich odpowiedzi.

Margarita Królak – nauczyciel i trener piłki nożnej w Akademii SKP

Długo zastanawiałam się nad odpowiedzią na pierwsze pytanie, ponieważ nic takiego niesamowitego nie wydarzyło się w tym roku, abym mogła się tym podzielić. Gdybym jednak musiała wybrać, byłyby to wspomnienia z podróży. One mają w mojej głowie szczególne miejsce. Każdy rok uczy mnie czegoś nowego i stawia na drodze coraz więcej do pokonania. jeżeli chodzi o sportowy rok, ten i poprzedni to był prawdziwy rollercoaster, ale ciężko mi je zestawić. Staram się wyciągać pozytywne rzeczy i tylko o takich myśleć — te mnie napędzają — i nie przejmuję się rzeczami, na które i tak bym nie miała i nie mam wpływu. W 2024 dołączyłam do drużyny Medyka Konin, gdzie przeżyłam super przygodę i poznałam fantastyczne osoby, a na przykład w 2025 dołączyłam do Ostrovii 1909, gdzie również mogę powiedzieć, iż jest to super historia, którą tworzę w swoim życiu. I w tym, i w tym roku zrealizowałam jakieś cele, więc oba były udane. Moim celem na 2026 rok jest rozwój sportowy — swój, jak i moich podopiecznych — co się nie zmienia od x czasu. Ja sama chciałabym poświęcić więcej czasu w inny sport niż piłka nożna i nie zamykać się tylko na to. Starty w zawodach czy nowe życiówki to na pewno będzie to, co będzie mnie nakręcało do pracy i do realizacji ich. Lubię się rozwijać, jeżeli chodzi o sport, więc tutaj cel goni za celem. Taki największy to, myślę, iż niezmiennie wystąpienie znowu na antenie Polsatu w „Ninja Warrior”, więc trzymajcie kciuki, żeby znowu mnie tam zobaczyć! O, i bym zapomniała… więcej podróżowania, więcej podróżowania i jeszcze raz więcej podróżowania. fot. ze zb. M.Królak

Idź do oryginalnego materiału