Skarby zostały odkryte - teraz czas na śmieci. Wisła w Warszawie osiągnęła kolejny rekordowo niski stan. Wodowskaz na Bulwarach Wiślanych wskazuje zaledwie 5 cm. Dwa tygodnie temu rzeka odsłoniła m.in. czaszkę prażubra z epoki lodowcowej.
Mieszkańcy zwracają jednak uwagę, iż teraz odkrywa tylko duża liczbę butelek i puszek.
Tak niski stan rzeki nie oznacza jednak, iż możemy bezpiecznie przejść pieszo na drugi brzeg. Eksperci wskazują, iż rzeka w nurce ma około 3.5 metra głębokości.
Jak poinformował Zarząd Transportu Miejskiego, z powodu niskiego poziomu wody kursowanie promów na Wiśle jest zawieszone do odwołania.
Hydrolog Piotr Bednarek pytany, czy jeżeli nic się nie zmieni, istnieje realne ryzyko, iż Wisła całkowicie wyschnie, podobnie jak niektóre mniejsze rzeki w Polsce, zaprzeczył. Jak powiedział, z racji wielkości królowej polskich rzek i jej przepływów taki scenariusz jest zupełnie nieprawdopodobny, a z rzek w Polsce, które będą wysychać „Wisła wyschnie ostatnia”. Jak informował Zarząd Transportu Miejskiego, z powodu niskiego poziomu wody kursowanie promów na Wiśle jest zawieszone od 12 sierpnia do odwołania.