
Jeśli myśleliście, iż widzieliście już wszystko na polskich drogach, to trasa Poścień – Zaręby właśnie podniosła poprzeczkę. Kierowcy przecierają oczy ze zdumienia, bo w samym środku asfaltowej dziury wyrosło… drzewko. I to nie byle jakie! Udekorowane plastikowymi butelkami niczym bożonarodzeniowa choinka, dumnie ostrzega przed tym, co czeka tych mniej uważnych. I chociaż można by pomyśleć, iż to nietypowa interpretacja sztuki współczesnej, raczej jest to prowizoryczny znak ostrzegawczy.
Droga 3211W przeszła modernizację w 2020 roku. Były wielkie plany, nowy asfalt i huczne otwarcie. W sierpniu tego samego roku odbyła się oficjalna uroczystość, na której pojawiły się władze i ksiądz, który poświęcił odnowioną nawierzchnię. Wszyscy liczyli na to, iż droga posłuży na lata. Tymczasem wystarczyło kilka sezonów i oto mamy efekt – wyrwa w asfalcie, która wygląda jak mała jaskinia.
Zdjęcia tej nietypowej instalacji trafiły w środę, 12 marca, na facebookową stronę Chorzelak.pl, gdzie przyciągnęły uwagę mieszkańców. Bo choć polskie drogi potrafią zaskakiwać, to taki sposób oznakowania uszkodzonej nawierzchni to jednak rzadkość.
Choć w całej tej sytuacji widać kreatywność, to jednak problem jest poważny. Dziura w drodze, która miała być już po modernizacji, stanowi realne zagrożenie dla bezpieczeństwa kierowców. Mimo iż inicjatywa mieszkańców zasługuje na uznanie, to jednak wszyscy czekają na działania ze strony odpowiednich służb.
Dziś nie udało nam się skontaktować z Powiatowym Zarządem Dróg, aby uzyskać informację o ewentualnych planach remontowych tego odcinka. Do sprawy wrócimy.
aś