Nowa strefa „tempo 30” w Opolu. Zniknęły pasy, mieszkańcy wzburzeni

2 godzin temu

Celem strefy ruchu uspokojonego w Opolu jest przede wszystkim poprawa bezpieczeństwa mieszkańców. W teorii, zmotoryzowani po przekroczeniu znaku „tempo 30” powinni poruszać się z nie większą prędkością aż do znaku odwołującego strefę. Bywa różnie.

Strefa „tempo 30” w Opolu. Zniknięcie przejścia irytuje mieszkańców

To, iż w danym miejscu w Opolu obowiązuje strefa „tempo 30” nie jest jednoznaczne z likwidacją przejść dla pieszych. Na Malince jednak to nastąpiło. I wychodzi na to, iż do takiej organizacji mieszkańcy muszą się przyzwyczaić, ale też muszą zachować szczególną ostrożność.

– Kierowców, którzy faktycznie przestrzegają prędkości ciężko policzyć na palcach jednej ręki. Ulica Cieszyńska na osiedlu Malinka jest ruchliwa, a samochody pędzą tam z dużą prędkością. W ciągu tej ulicy zlikwidowano przejście dla pieszych. Jest ono potrzebne! Skoro piesi i tak nie mają pierwszeństwa w tej strefie, to po co likwidować pasy? – pyta jedna z mieszkanek Cieszyńskiej.

Czytelniczka dodaje, iż osoby starsze chodzą na pamięć. Zatrzymują się przed zlikwidowanymi przejściami. Oczywiście nikt pierwszeństwa nie ustępuje.

Wjazd od al. Witosa w ul. Cieszyńską.

O komentarz poprosiliśmy Urząd Miasta Opola. Rzecznik prasowy, Adam Leszczyński przekonuje, iż jest to zabieg korzystny.

– Na Malince obowiązuje strefa tempo 30. Oznacza to, iż jest to strefa uspokojonego ruchu. W takich warunkach zgodnie z przepisami ruchu drogowego nie ma przejść, a piesi mogą przekraczać jezdnię w dowolnym momencie oczywiście z zachowaniem ostrożności, ponieważ nie mają pierwszeństwa. Takie rozwiązanie jest stosowane w wielu częściach Opola i po jego wprowadzeniu obserwujemy mniejszą liczbę kolizji i wypadków z udziałem pieszych i kierowców – argumentuje.

Jeździmy i chodzimy na pamięć, łatwo o kolizję

Warto zwrócić uwagę, iż w strefa „tempo 30” w Opolu oznacza, iż na jej terenie skrzyżowania są równorzędne. Kierowcy przez cały czas jeżdżą na pamięć m.in. ulicą Piotrkowską czy Cieszyńską.

– Jadąc ulicą Piotrkowską w kierunku Wiejskiej mijamy prawoskręt. Wcześniej, przed wprowadzeniem strefy była to droga podporządkowana. Teraz to się zmienia, więc bardzo łatwo o kolizję. Podobnie jest jadąc ulicą Cieszyńską w kierunku Witosa – czytamy w komentarzach na profilu Nasza Malinka Opole na Facebooku.

Strefa ruchu uspokojonego w Opolu objęła także ulicę Górną. Tam również w ciągu całej ulicy, a ma ona ponad kilometr – zostało tylko jedno przejście dla pieszych. Nie jest tam bezpiecznie. Nawet, kiedy obowiązywało tam ograniczenie do 50 km/h, zdarzały się mandaty za przekroczenie prędkości.

Ulic Górna od skrzyżowania z Częstochowską. Ona też została objęta strefą. Najbliższe przejście dla pieszych znajduje się ponad 1 km dalej.

Mariusz Chałupnik, rzecznik MZD w Opolu zaznacza, iż w każdym zakątku Opola znajdziemy taką strefę. Warto więc nie jeździć na pamięć, patrzeć na znaki, a seniorów i dzieci zaznajomić z przepisami.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania

Idź do oryginalnego materiału