Historia zmian personalnych w ChKS zaczyna przypominać telenowelę. W ciągu zaledwie roku klub miał aż trzech prezesów: Grzegorza Stawinogę, Mariusza Chudobę i ponownie Artura Juszczaka. Ten ostatni, znany głównie jako prezes Chełmskiego Parku Wodnego i Targowisk Miejskich, w maju ubiegłego roku wrócił do klubu, by teraz po raz drugi złożyć rezygnację. Formalnie decyzję podjął już w maju, ale rada nadzorcza „przypieczętowała” ją dopiero w lipcu.Kamila Grzywaczewska obejmuje funkcję w szczególnym momencie – tuż po historycznym awansie siatkarzy ChKS do PlusLigi. Stanowisko prezesa tej miejskiej spółki sportowej jest dziś niewątpliwie "prestiżowe". - Pani Kamila jest doświadczonym menadżerem, dzięki czemu na pewno poziom organizacyjny spółki zostanie podniesiony. Objęcie stanowiska Prezesa Zarządu Chełmskiego Klubu Sportowego to wielka nobilitacja i wyróżnienie, ale również ogromna odpowiedzialność. Ze swojej strony pragnę pogratulować Pani Kamili objęcia sterów. Przed nami intensywny okres i cieszę się na współpracę - powiedział nam wiceprezes Chełmskiego Klubu Sportowego Dominik Małys.Jeszcze niedawno mówiło się, iż naturalnym kandydatem do objęcia sterów będzie właśnie Małys, który zebrał pochwały za swoją energię, zaangażowanie i realne wsparcie drużyny w najtrudniejszych chwilach. Ostatecznie jednak Małys pozostał na swoim stanowisku, a nową szefową klubu została Grzywaczewska.Warto dodać, iż wiceprezes, od miesięcy bierze na siebie gros codziennej pracy: odpowiada za współpracę ze sponsorami, rozwój akademii piłkarskiej i siatkarskiej, kontakty z partnerami biznesowymi, a także za organizację i promocję klubu. To on wdraża systemy szkoleniowe, koordynuje pracę kilkudziesięciu trenerów i opiekunów, a przy tym stara się ściągać pieniądze do budżetu klubu. Krótko mówiąc – Małys robi to, co w normalnych realiach należałoby do obowiązków prezesa. Skoro więc on dźwiga na barkach większość ciężarów, rodzi się pytanie: czym zajmie się nowa pani prezes?Kim jest nowa prezes? To postać doskonale znana w regionie, ale – co trzeba jasno powiedzieć – nie ze sportowych dokonań. Ukończyła Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie i prowadzi gospodarstwo rolne specjalizujące się w hodowli owiec. Była radną gminy Urszulin, kierowała placówką KRUS we Włodawie, a za rządów Zjednoczonej Prawicy piastowała stanowisko dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Lublinie. Kandydowała do Senatu, jednak mimo zaciętej walki o włos przegrała z Józefem Zającem. Przez pewien czas była także pełnomocnikiem wojewody ds. współpracy z Kołami Gospodyń Wiejskich, organizując m.in. kongresy KGW. Po wyborach samorządowych w 2024 roku, została radną, a zaraz po tym wiceprzewodniczącą sejmiku województwa lubelskiego. Ostatnio pracowała jako specjalistka w Zarządzie Dróg Wojewódzkich, gdzie pełniła też rolę rzecznika.Decyzja rady nadzorczej zamyka okres spekulacji, który ciągnął się od kilku tygodni. Pytanie jednak, czy Grzywaczewska poradzi sobie w roli prezesa klubu sportowego...Czytaj także:
3 godzin temu
