Nowe oświetlenie Świdnicy i kolejne awarie

3 godzin temu

Ponad 4 miliony złotych kosztowała wymiana 2 435 opraw w lampach ulicznych w Świdnicy. Siła i zasięg ledowego światła wywołały falę krytyki. Teraz mieszkańcy skarżą się na awarie, których efektem są ciemności na ulicach w centrum miasta.

TEGO NIE PRZECZYTASZ W „MEDIACH” SAMORZĄDOWYCH


Świdnica jest beneficjentem jednego z ostatnich programów rządu PiS pn. „Rozświetlamy Polskę”. Dofinansowanie pozwoliło na wymianę opraw latarni ulicznych na oszczędne, ledowe. Miasto w perspektywie ma płacić choćby o 60% niższe rachunki za energię elektryczną, zużywaną do oświetlenia ulic.

Mieszkańcy informują o awariach po wymianie opraw. – Proszę napisać o wspaniałych nowych oprawach, które miały przynosić oszczędności. Na ulicach Kwiatowa i Traugutta rzeczywiście jest oszczędnie, bo latarnie wcale się nie świecą. Po założeniu na ulicy Kwiatowej latarnie już mają chyba czwartą awarię, to jakaś porażka. A co do oszczędności, to będą pewnie duże, jak latarnie będą świeciły co jakiś czas – zaalarmował mieszkaniec Kwiatowej.

Wieczorem 18 stycznia zgasły stylizowane lampy na części ulicy Pułaskiego od placu Wolności do ul. Dalekiej. – Mieszkam na tej ulicy, poruszam się o kulach a przy schodach jest kompletnie ciemno, nie dochodzi światło z drugiej strony ulicy. Przecież to niebezpieczne! – mówi kolejny świdniczanin.

Miasto od kilku lat zawiera umowy ze świdnicką firmą ELSIK Krzysztof Andrzej Słodkowski na utrzymanie miejskiego oświetlenia. W tym roku umowa opiewa na 159 853,75 zł.

Informacje o awariach zostały przekazane straży miejskiej.

/red./

1 z 7
Idź do oryginalnego materiału