3 godzin temu
Kompozycja przedstawia monumentalne drzwi, za którymi rozciąga się intrygująca perspektywa – schody opadające w dół, uliczki w ciepłym świetle i architektoniczne detale przypominające o historii. Kobieta uchylająca próg zdaje się prowadzić widza dalej, w świat, w którym za każdym rogiem czeka coś niezwykłego.
– Zależało nam na stworzeniu obrazu, który wyhamuje codzienny pośpiech i skłoni przechodniów do zadania sobie pytania: co kryje się za tym, co na pierwszy rzut oka wydaje się zwyczajne? – tłumaczy Alicja Pińkowska, inicjatorka projektu. – To alegoria budynków z duszą, które wciąż czekają na nowe życie.
Mural nie nawiązuje do konkretnego miejsca w Poznaniu. Jego twórcy postawili na uniwersalność tak, by każdy mógł odnaleźć w nim własne skojarzenia i historie. Jednych przyciągnie gra światła i cienia, innych architektoniczne detale, jeszcze innych sama postać kobiety, symbolicznie wskazująca drogę.
Ściana przy Niedziałkowskiego, na której powstało dzieło, jeszcze do niedawna pełniła funkcję nośnika reklamowych malowideł. Teraz cała okolica zyskała nową tożsamość. Mural nadaje przestrzeni głębię i przywraca fragmentowi zniszczonej w czasie wojny pierzei artystyczny charakter.
Za projekt i wykonanie odpowiadało MUR·ALL studio.
