Znowu się zaczęło! Wystartował kolejny sezon uwielbianego przez widzów programu „Rolnik Szuka Żony”, a wśród uczestników znalazł się Gabriel z powiatu kaliskiego. Już w pierwszym odcinku emocji nie brakowało – do gospodarza dotarły listy od kobiet, które marzą o tym, by zdobyć jego serce.
Marta Manowska odwiedziła Gabriela w jego rodzinnym gospodarstwie, gdzie zastała go przy pracach remontowych. To właśnie tam wręczyła mu paczkę pełną listów od kandydatek. – Ilość listów w sumie nie ma dla mnie znaczenia. Ważne jest to, żeby ten odpowiedni list się tam znalazł. Ten jeden list jest najważniejszy – podkreślił Gabriel.
Rolnik zabrał się najpierw za czytanie listów, a dopiero później oglądał zdjęcia. A było w czym wybierać – napisały do niego m.in. dwie prawniczki, a także rolniczka gotowa porzucić własne gospodarstwo, by zamieszkać razem z nim w powiecie kaliskim.
Nie da się ukryć, iż panie zrobiły na nim ogromne wrażenie! Szczególnie spodobała mu się Oliwia, a także Weronika. – Tutaj tak się zdarzyło, iż przy Weronice, gdy wyciągałem list, najpierw pokazało się zdjęcie, a nie list i tutaj wszystko potoczyło się inaczej. Dla mnie to pewne „tak” – zdradził rolnik.
Czy Gabriel już teraz znalazł swoją faworytkę? A może prawdziwe emocje dopiero przed nami? Jedno jest pewne – kolejne odcinki przyniosą jeszcze więcej wzruszeń, niespodzianek i romantycznych momentów.