Trybuny nie na 3, a na 5 tysięcy widzów. To jeden z nowych pomysłów związanych z budową nowego stadionu lekkoatletycznego w mieście. Na tą inwestycję od dawna czekają lokalne kluby i sportowcy.
Jak mówił w „Rozmowie na 96 FM” Jacek Frątczak, przewodniczący komisji kultury i sportu w zielonogórskiej radzie miasta, na razie realizowane są prace nad projektem funkcjonalno-użytkowym obiektu.
W miejscu, gdzie w tej chwili znajduje się kawiarenka, są plany, żeby stanął budynek dla administracji klubów sportowych. Żeby to było takie centrum zarządzania. realizowane są właśnie prace nad projektem i wyceną. Z moich informacji wynika, iż o ile chodzi o dofinansowanie, to sprawa nie jest zamknięta.
Miasto cały czas liczy na dofinansowanie z Ministerstwa Sportu. Jak mówi radny, są obietnice, iż te miałoby osiągnąć wysokości 50 proc. Nie wiadomo jednak jeszcze, ile pieniędzy będzie ostatecznie potrzebne.
W ramach pierwszego, mniejszego projektu koszty są zdefiniowane – to około 50 mln złotych. o ile chodzi o potencjalny rozwój tej inwestycji, to byłby koszt 80 mln złotych. Czekamy na decyzję ministerstwa. Wszystko wskazuje na to, iż to dofinansowanie będzie, jednak nie można jeszcze mówić o tym w kategoriach faktu.
Stadion ma powstać do końca 2027 roku. A oficjalną inauguracją imprez na stadionie miałyby być Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski 2028 roku.