Tablicę pamiątkową przy nowej Sali Tradycji odsłonięto na terenie Lotniczej Akademii Wojskowej w Dęblinie. To pierwszy element dzisiejszych obchodów stulecia Szkoły Orląt.
Jubileusz zgromadził wielu seniorów lotnictwa, który przez lata budowali potencjał polskich sił zbrojnych.
– Emocje są ogromne, bo na tej uczelni tysiące młodych ludzi otrzymało skrzydła – mówi podpułkownik w stanie spoczynku, nawigator Andrzej Prokopek. – W 1973 roku wszedłem do szkoły, w 1977 miałem promocję. Dwa lata temu obchodziliśmy 50-lecie, kiedy dęblińska Szkoła Orląt ogarnęła nas swoimi skrzydłami i przyjęła do swojego gniazda. Doświadczeń, emocji bardzo dużo. Inne to były czasy, bo początek lat 70. Trzeba było włożyć troszeczkę tego potu i wysiłku, szczególnie na pierwszym roku. O czym świadczą choćby tutaj u podchorążych paski na rękawach. Ten pierwszy pasek jest dosyć gruby, dlatego, iż ciężko było na tym pierwszym roku. Ale dzisiaj wspomina się to z sentymentem.
Centralnym punktem obchodów jubileuszowych jest uroczysta zbiórka trwająca na placu przed pomnikiem „Bohaterskim Lotnikom Dęblińskiej Szkoły Orląt”.
– Chcemy pokoju, ale pokój wymaga najlepszych sił powietrznych, żeby się obronić – mówił do podchorążych wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. – Po to tu jesteście. Wiem, iż jesteście gotowi, tak jak składacie przysięgę, na wszystko dla ojczyzny. Oddać życie, poświęcać swój czas, energię, umiejętności. Nie chcę, żebyście kiedykolwiek musieli płacić. Po to kupujemy najlepszy sprzęt. W Stanach Zjednoczonych rozpoczęła się właśnie produkcja całego polskiego F-35. W przyszłym tygodniu we wtorek do bazy w Inowrocławiu trafią pierwsze Apache.
Zwieńczeniem dzisiejszych obchodów będzie koncert, podczas którego wystąpi zespół Organek oraz Chór Politechniki Szczecińskiej. Początek o 18.
ŁuG / opr. LisA / WM
Fot. PAP/Wojtek Jargiło