Obcięli pas jezdni, by zrobić dobrze rowerzystom. Czytelnicy informują, my publikujemy

W wydaniach papierowych „Nowego Info” znajduje się rubryka pn. „Nowe Info, słucham”. Publikujemy tu, zapewniając anonimowość, krótkie interwencje czytelników (niekiedy wraz z przysłanymi do nas zdjęciami) na temat m.in. zauważonych przez nich nieprawidłowości w funkcjonowaniu gmin lub komentarze dotyczące spraw publicznych.

Czytelnik: Trwa skandaliczna przebudowa ul. Stefana Gota-Roweckiego w Tychach przy skrzyżowaniu z al. Niepodległości. Dlaczego skandaliczna? Bo zwęża się kierowcom jeden pas jezdni, na którym ustawiają się pojazdy chcące skręcić w prawo – w al. Niepodległości. Na pozyskanym w ten sposób gruncie powstaje ścieżka dla rowerów! Jaki geniusz to wymyślił?! Pas, który pozostawiono do skrętu w prawo, jest za wąski dla autobusów (np. linii 137, 254), dlatego zajmują one znaczną część pasa sąsiedniego do jazdy na wprost i na lewo (zdjęcie). Zresztą niektóre samochody osobowe robią tak samo. Jeszcze przy starym układzie (z szerszym pasem) ul. Grota-Roweckiego blokowała się przy tym skrzyżowaniu, a co będzie teraz? Jestem zawodowym kierowcą i takie rozwiązanie oceniam jako, najdelikatniej mówiąc, fatalne! Najgorsze, iż chyba przyświeca temu jakaś chora idea, utrudniania życia kierowcom, by zrobić dobrze rowerzystom. Jestem za ekologią, ale powinniśmy się kierować rozumem, a nie ideologią, niezależnie od jej barwy. Przewiduję, iż po zakończeniu tej skandalicznej przebudowy na i tak niebezpiecznym skrzyżowaniu ul. Grota-Roweckiego z al. Niepodległości wzrośnie liczba wypadków. Na marginesie warto podkreślić, iż to nie pierwszy przypadek dewastowania dobrych rozwiązań zostawionych przez poprzedników. Dzięki generalnym projektantom Tychy szczyciły się dobrymi rozwiązaniami komunikacyjnymi, szczególnie na tle innych śląskich miast. Od niedawna zwęża się tu jednak ulice (np. al. Jana Pawła II), skutecznie utrudniając kierowcom poruszanie się po tyskich drogach.

Aby zgłosić interwencję, można telefonować do redaktora dyżurnego „Nowego Info” (w wydaniu papierowym podajemy, kto aktualnie pełni dyżur) lub napisać na adres [email protected].